
Każdy kot to inny charakter, inny wyraz pyszczka gdy patrzy głęboko w oczy.
Każdy inaczej mruczy i wystawia brzuch do miziania.
Inaczej o nogi sie ociera, gdy wracamy do domu.
Żaden z nich mnie rankiem nie budzi- wiedzą, że to nie przynosi efektów

A ze przy okazji mają kompana do zabawy i są zdrowsze psychicznie gdy same w domu zostają


