Kacperek...:((((((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2004 19:59

To dobrze... choć to dziwnie brzmi w tej sytuacji... :( Mam nadzieję, że inne Twoje kociaki są bezpieczne.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lut 03, 2004 19:59

:cry: Smutno...! To niesprawiedliwe i tyle.

Ale dobrze, że to nie była panleukopenia... Przynajmniej inne kotuchy bezpieczne.

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Wto lut 03, 2004 20:02

To okropne, az sie poplakalam. :cry:
Obrazek

cathrine1

 
Posty: 753
Od: Śro maja 28, 2003 23:53
Lokalizacja: Wawa-Bródno

Post » Wto lut 03, 2004 20:02

Smutno... :(
Margot, Vasco i Mija
Obrazek

Margot

 
Posty: 520
Od: Śro wrz 10, 2003 16:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 03, 2004 20:17

:cry: :cry:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto lut 03, 2004 20:18

Biedaczysko...

Współczuję Kasiu :(

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 03, 2004 20:21

:cry: cóż więcej mogłabym napisać... :cry:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lut 03, 2004 20:24

Kacperek, nie.... :crying: biedni wy :cry:
jednak ulga dla ciebie i kotków że to nie PANLEUKOPENIA, ciesze się z tego powodu, pewno odetchnęłas z ulgą że reszta kotków bezpieczna.Tule mocno i zyczę zdrówka kociakom.
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto lut 03, 2004 20:49

:placz:
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 03, 2004 20:51

Wspolczuje Ci straszliwie :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87956
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lut 03, 2004 20:51

:(

współczuję Kasiu...
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Wto lut 03, 2004 20:56

Kasiu, bardzo wspolczuje, dalas kacperkowi wszystko co moglas dac, dzieki Tobie umarl kochany i bezpieczny... i na pewno jest mu juz dobrze
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto lut 03, 2004 21:01 KOT

Kasiu jest to potworne!!!!Kochałas go cąłym sercem jeszcze w sobote mówiłąs mi ja sobie dobrze radzi z pampersem
sciskamy CIE MOCNO :crying:

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lut 03, 2004 21:26

bardzo bardzo mi przykro :placz: biedny, dzielny Kacperek :placz: biedna ty...

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Wto lut 03, 2004 21:31

:cry:
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 73 gości