Moderator: Estraven

safiori pisze:Wciąż nieustające kciuki za maleńtasa.![]()
![]()
![]()
![]()
Anielciu walcz koteńko...majencja pisze:Gruszka nie wyciągniecie glutów z noska. Mój wypróbowany sposób ludzkiego weta na ten problem - wziąć niebieski drenik taki dożylny, wyciągnąć igłę, założyć strzykawkę na końcówkę 2 ml- końcówkę drenika posmarować oliwką. Jeden dobrze trzyma pychol a drugi delikatnie wsadza drenik do noska i ciągnie tłoczkiem strzykawki. Mój 7 dniowy osesek dzięki temu żyje chociaż wet stwierdził prawie zgon- twierdząc ze nic się już nie da..Można też do strzykawki dać odrobinę soli fizjologicznej i wypłuać te gluty

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 15 gości