Wrocławskie schroniskowce

» Sob kwi 18, 2009 11:48

Jak można nie chcieć takiego fajnego kota? On ma naprawdę wspaniały charakter.

» Sob kwi 18, 2009 11:52

Renia-zmień banerki :wink:

» Sob kwi 18, 2009 12:15

Mruczeńka1981 pisze:Renia-zmień banerki

znowu???????? :lol:

Kicia__ ma takie tempo w wydawaniu kotków do nowych domków.... ,że ja normalnie ... nienadanżam... :smiech3:

» Sob kwi 18, 2009 12:20

a ja..??też czasami kogoś wydam... :cry:

Tak z Kicią_ :roll:

» Sob kwi 18, 2009 15:21

Mruczeńka1981 pisze:a ja..??też czasami kogoś wydam... Tak z Kicią_

No właśnie, maxiking tak ciągle tylko o mnie, aż mi głupio. :oops:

» Sob kwi 18, 2009 15:54

Kicia_ pisze:
Mruczeńka1981 pisze:a ja..??też czasami kogoś wydam... Tak z Kicią_

No właśnie, maxiking tak ciągle tylko o mnie, aż mi głupio.

głupio to się wiesz gdzie wygląda :wink:

kotki trza ratować

a Maxi po prostu mnie nie lubi :twisted:

żartowałam :lol:

» Sob kwi 18, 2009 20:16

Mruczeńka1981 pisze:głupio to się wiesz gdzie wygląda kotki trza ratować a Maxi po prostu mnie nie lubi żartowałam

to nie tak

ja tylko podswiadomie zrobiłam podział.....Kicia___ adoptuje , Ty tymczasujesz, a ja rozwożę :lol:

» Sob kwi 18, 2009 20:17

obowiązki muszą byc po równo

» Sob kwi 18, 2009 20:24

maxiking pisze:to nie tak ja tylko podswiadomie zrobiłam podział.....Kicia___ adoptuje , Ty tymczasujesz, a ja rozwożę

I myślisz, że dałabym radę adoptować tak szybko tyle kotów?
Mruczeńka oprócz tymczasowania chodzi co tydzień do schronu w roli asystentki fotografa (niektóre wiercipięty trzeba przytrzymać, albo pilnować, żeby nie powyłaziły z klatek), jej telefon jest we wszystkich ogłoszeniach, więc adoptujemy, w zależności od tego, do kogo się ktoś dodzwoni. Nie wspomnę juz o tym, że kilka forumowiczek robi nam ogłoszenia, żeby w ogóle ktoś do nas dzwonił.
W kupie nasza siła, jak będziemy się tak dalej trzymać razem, to niedługo będę chodzić do schronu robić zdjęcia pustych klatek