Witamy w kolejnej części wątku wsparcia dla zainfekowanych nieuleczalnie kocią zarazą.
Poprzednich części pięć bredzących radośnie o wszystkim i niczym poniżej...
Wątek ten dryfować zwykł w przedziwnych kierunkach i poruszać każdą tematykę jaka może się tylko zalęgnąć w umęczonych kocią infekcją umysłach.
Tu się gada o wszystkim, ale w dobrym tonie jest narzekanie na kocie domowe tyraństwo, na despotyzm, niszczycielską siłę, głupotę, lenistwo, bezczelność i wszystkie te cechy jakie nasze domowe potfory posiadają tylko i wyłącznie po to by dręczyć nas, dominować i wykorzystywać.
I za to je kochamy!!
Ostatnio edytowano Śro kwi 22, 2009 10:31 przez kinga w., łącznie edytowano 2 razy
maciejowa pisze:Jakie cudeńka! Kłaczku łapiesz za serducho.
Bo Ty go nie znasz! Kłaczka więcej...
Nie znam, ale to wcale nie przeszkadza temu, ze mi sie podoba Piekny jest!
Kłaczku, nie pokazuj mojej Dużej więcej swoich zdjęć, bo to MNIE ma oglądać Mru zazdrosny)