Przepiękne, po prostu przepiękne, az mi się płakać chce jak na nie patrzę bo u mnie tylko kłapanie zębami i machanie łapami, wiem, że to dopiero 2 miesiące i obie panienki dorosłe i psu ciężko się pogodzić z tym, że po 12 latach nalgle jakiś kot się w domu panoszy ale jak patrzę jak taki olbrzymi pies tak delikatnie przytula kotucha i pomyślę, że mój ledwo kilka centymetrów większy od kota ciągle go gnębi to mi się płakać chce

.
Nelly, piękne masz zwierzaki

Pamiętam też zdjęcie Amosa z Lizą, bardzo mnie wzruszyło, bo moja Salma to istna kopia Lizy. Nie, o Lizie nie mogę pisać bo śledziłam jej losy i jakoś teraz się łzy do oczu cisną...