zdjęcia już widziałam, są prześliczne, Danka05 jest super fotografem
czekam tylko na dobrą duszę

która je tu wrzuci, bo mnie nadal technika ogranicza...
z ważnych wieści o moich tymczasach:
szukam innego DT dla Sandacza:
- po pierwsze zdecydowanie psuje on robotę w oswajaniu Szkieletki (jest nieco zbyt namolny w zabawach z nią i ją strasznie straszy...),
- po drugie się przez niego duszę,
- po trzecie chciałabym mu zmienić lokum PRZED adopcją, żeby wiedział, że nie tylko u mnie jest bezpiecznie i dobrze i żeby w docelowym domu szybciej zaufał opiekunowi...
czy ktoś się zlituje nade mną i Szkieletką i da nam łatwiej poodychać?