160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 19, 2009 20:45

Wiora dziękuję - nie zaprzeczam :) -
Bodzio jest wdzięcznym obiektem do zdjęć, nie boi się aparatu, pozuje jak profesjonalista. Silny z niego chłopak to szybko doszedł do siebie, ale trzeba mu podnieść jeszcze odporność. Łyse placki na skórze ładnie porosły nową sierścią. Za to zimowa sierść wychodzi z niego garściami - całe szczęście, że uwielbia czesanie, to nie muszę się z nim mocować 8) , ale i tak moja brązowa kanapa ma jakiś taki białawy odcień ostatnio :roll:

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 19, 2009 20:59

oj o tych wlosach to nawet mi nic nie mow :evil:
dywan jiedys mialam pomaranczowy
a teraz z reguly jest szary :evil:

wyczesuje Karoline codziennie
ale nadal tyle z niej wylazi ze zaczynam sie obawiac zeby nie stracila tego swojego pieknego futra :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Nie kwi 19, 2009 21:46

Witam Serdecznie Dziewczyny. No to cieszę sie Bardzo że jesteście i czytacie, bo już sie martwiłam że to moja wina że smutne rzeczy Wam pisze i nie chcecie juz nas czytać.Jestem teraz pożno i niestety nic na to nie poradzę. Wiaże sie to z tym ze na wieczorne karmienie musze wychodzić kilka minut pózniej, bo jak wychodzilam wcześniej to za dużo ludzi z psami. A to niestety duze ryzyko dla kotów, zwłaszcza jak taki pies sobie bez smyczy gania samopas i tylko wypatruje żeby jakiegoś kota wypłoszyć.Mam takie jedno miejsce gdzie karmię teraz 5 kotów. Miedzy innymi Lusię i Tygryska. Tam jest tragicznie bo nie dosc że blisko ulicy, ciągle jeżdzą samochody to jeszcze ludzie tamtędy z psami łażą bo w pobliżu jest zielony skwer gdzie je wyprowadzają. W tym miejscu od kilku dni jakiś idiota nie wyprowadza psa tylko go wypuszcza samego. On wybiega z klatki żeby sobie polatać i prosto do kotów. To nieduży pies i chce się bawić. A uciekajace w popłochu koty sprawiają mu niestety dużą frajdę.Nadal nie ma śladu Filipka. Zaginął mi też jeden kot, który był własnie karmiony tam gdzie Lusia. I zaginęla kotka która jadła z Zezolcią i Szarusią.Szukałam, zaglądałam do zakamarkow i nic.Pokazał sie Misiu. Przyszedł do Niuni i jadł razem z nia. Jest cały i zdrowy ale jakiś taki wystraszony.Cieżarna kicia z opuszczonych działek na szczęście jeszcze nie urodziła. Więc jest nadzieja na sterylke. Będe ją jutro próbować łapać jeśli NOT da mi odpowiedż czy dadzą nam z TOZu samochód na wtorek.Pozdrawiam Serdecznie Dziewczyny i Wielkie Dzięki że JESTEŚCIE!!!!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 19, 2009 21:50

iza71koty pisze:Proszę o Opiekę Wirtualną dla Juniorka
To młody roczny kocurek. Jeszcze trochę płochliwy . O ślicznym tygrysim umaszczeniu. Juniorek prosi o Wsparcie.Jest kotkiem z opuszczonych działek.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 19, 2009 21:51

iza71koty pisze:Proszę o Opiekę Wirtualną dla Celinki. Celinka to kicia z opuszczonych działek. Proszę o Wsparcie dla kici. Kicia jest w zaawansowanej ciąży. Mam nadzieję że zdążymy ze sterylką.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 19, 2009 21:53

iza71koty pisze:Proszę o Opieke Wirtualną dla Juniorka i Celinki.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 20, 2009 0:42

iza71koty pisze:Nadal nie ma śladu Filipka. Zaginął mi też jeden kot, który był własnie karmiony tam gdzie Lusia. I zaginęla kotka która jadła z Zezolcią i Szarusią.Szukałam, zaglądałam do zakamarkow i nic.Pokazał sie Misiu. Przyszedł do Niuni i jadł razem z nia. Jest cały i zdrowy ale jakiś taki wystraszony.


Pani Izo, proszę się nie martwić.
Koty wolnożyjące czasami przemieszczają się z sobie znanych powodów i najczęściej gdy wracają, to nie chcą opowiadać gdzie były.
Takie już są. Musimy się z tym pogodzić.
Najważniejsze, że wracają.
Ja zaczynam się martwić dopiero wtedy, gdy przez tydzień jakiś kot nie przychodzi na posiłki. Zauważyłam, że z chwilą pojawienia się działkowiczów część stołujacych sie u mnie kotów zaczyna przychodzić nieregularnie.
Pewnie u Pani jest podobnie.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon kwi 20, 2009 0:56

Zdjęcia Bodzia i Frytki zawsze mnie rozczulają.
Dwa piękne kociaki, którym udało się uciec od trudnego życia na wolności.
Jako domowe koty mają szanse żyć 10-20 lat.
Jako dzikie żyłyby raczej dużo, dużo krócej.
Większość znanych mi dzikusków żyje zaledwie po kilka lat.
Tylko naprawdę niewiele znam takich kotów, co dożyło do 10-tego roku życia.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon kwi 20, 2009 6:38

Witam i zapraszam na poranną kawusię :D
Jak co rano przy kawie - opadły mnie kociska na poranne głaski i mruczanki, dobrze że się jeszcze nie nauczyły pić kawy.... :lol:

Izo, NOT ma rację, koty się przemieszczają nawet jeśli są sterylizowane, poza tym wielu działkowiczów powraca po zimie na działeczki i zaczynają podkarmiać koty dziwiąc się zapewne że sobie tak rewelacyjnie zimą bez nich poradziły skoro tak dobrze wyglądają. Ci sezonowi w dokarmianiu kotów działkowicze doprowadzają mnie do szewskiej pasji.

Najpierw nauczą koty regularnego u nich jedzenia a potem przepadają na wszystkie zimowe miesiące zostawiając je bez żadnej pomocy :evil:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon kwi 20, 2009 6:50

Ja-Ba pisze:Witam i zapraszam na poranną kawusię :D
Jak co rano przy kawie - opadły mnie kociska na poranne głaski i mruczanki, dobrze że się jeszcze nie nauczyły pić kawy.... :lol:


Jeszcze, ale pewnie już niedługo :twisted:

Dzień dobry!

Zostałam dziś obudzona o 4.20 przez IMĆ bruna, który położył się na mnie i miauczał.

Okazało się, że chciał wody, bo zabrakło w miseczce.... 8) A ja go sklęłam jak cholera, że mnie budzi bez potrzeby.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon kwi 20, 2009 9:52

Witam.
Koty już nakarmione, a psy wyprowadzone na spacer, więc i ja mogę łyknąć gorącej kawusi z mleczkiem.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon kwi 20, 2009 10:32

Macie rację Dziewczyny jesli chodzi o przemieszczanie sie kocurków. Ale zwykle potem powinny wrócić. Teraz w przypadku Filipka to trochę dziwne że tak długo. Ja go karmie u siebie na podwórku i nie karmi go nikt inny, więc tym bardziej mnie to dziwi.Jeśli chodzi o kotka przy śmietniku gdzie karmie Lusięeto też zwykle przychodził codziennie. Czasem zdarzały mu sie eskapady.Ale zaginięcie szarej kici jest co najmniej dziwne.Ona była zawsze z Szarusią i Zezolcią. I gwarantuje że tych wszystkich kotów oprócz mnie, nie karmi nikt wiecej. To nie są koty działkowe, tylko z terenu miasta.Jeśli chodzi o kociaki z opuszczonych działek i działkowiczów którzy podkarmiją tylko w sezonie, kiedy akurat spedzaja przyjemnie czas na działeczkach, to moje zdanie jest takie samo , jak Twoje JA-Ba. szkoda gadać. Gdzie wszyscy byli jak ja brnełam do tych kotów w śnieg, mróz czy ulewę????A one stały i czekały po pachy w śniegu, bo właśnie wtedy najbardziej tej pomocy potrzebowały.Cóż ludzie sa jacy są. Zawsze tacy byli.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 20, 2009 10:41

Zapomniałam Wam napisać Dziewczyny ze w piątek dzieki uprzejmości Pana Zbyszka z Hurtowni od Pani Bożenki, zostały mi przywiezione koce dla kociaków. Kilka woreczków. Maż był przed świętami bo Panowie dla nas naaszykowali ale Hurtownia była juz zamknięta. Wiadomo świeta. Bardzo sie cieszymy i Pięknie Dziękujemy.To dla nas Wielka i Nieoceniona Pomoc. Bardzo Bardzo Potrzebna.Bede mogła trochę wymian zrobić w budkach po zimie a przy okazji będa kocyki jak znalazł do naszych Darów z TOZu, czyli nowych kocich apartamentów.Nadal Bardzo liczymy na TOZ w kwestii budek. Bede się starała prosic o nastepne, oprócz oczywisćie tych dwóch dwójek, ktore mi obiecał TOZ.Mam nadzieję ze w tym roku dzięki tej Pomocy, wszystko uda sie lepiej zorganizowac i zima nas nie zaskoczy.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 20, 2009 10:54

NOT co z tym samochodem na jutro bo ja musze wczesniej wiedzieć. Pamiętaj proszę o tej farbie dla mnie. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 20, 2009 11:13

iza71koty pisze:Proszę o Opiekę Wirtualną dla Juniorka
To młody roczny kocurek. Jeszcze trochę płochliwy . O ślicznym tygrysim umaszczeniu. Juniorek prosi o Wsparcie.Jest kotkiem z opuszczonych działek.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia, kasiek1510, Szymkowa i 63 gości