Panny "P", czyli Puma i Pepsi :)

[kotka doroty]

Witam tak wieczorno-nocnie.Miałeczka właśnie wymyśliła że,jak pańcia siedzi na tronie w toalecie to marnuje czas i kota przychodzi na drapańsko i mizianki,bo co tak pańcia bezproduktywnie siedzi,lepiej kota pomiziac.Jakie mam mądre futrzaste!

[nanetka]

Hehe Moja Pepsi też wtedy przychodzi, ale nie na mizianki tylko po to, żeby wskoczyć na umywalkę i głowę wsadzić pod kran

[Ulla]

Moja Gagunia natomiast zawsze wskakuje mi na plecy, gdy myję zęby nad umywalką
I Pańcia MUSI być wtedy lekko pochylona, żeby maleństwo nie spadło . A jak pochyli się bardziej, to włazi jej wtedy na kark i ogląda swój cudny pysio w lustrze .
Przy myciu naczyń, czy innych czynnościach wymagających pochylenia się, mam Gagunię na plecach .

[nanetka]

To masz wesoły Ula z Gagunią Moje na szczęście na to jeszcze nie wpadły I mam nadzieję, że tak zostanie

[Erin]

Witajcie!
Sorki, że mnie tu nie było troszkę, ale znowu nie dostawałam powiadomień Widzę, że Pepsik rozrabia jak moje banditos Prym wiodą oczywiście dziewczyny (a to niespodzianka ).

Psotuś troszkę mniej skory do psot, z wiadomych względów.
Ale jest bardzo dzielny. Teraz śpi na monitorku.

Sorki za prywatę, ale prosimy o zaglądanie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4322591#4322591


Pozdrawiamy serdecznie!

[nanetka]

Moje panny całymi popołudniami i wieczorami siedzą na balkonie. Jak tylko wrócimy z pracy to się drą, żeby je wypuścić A potem skaranie żeby je z balkonu wyciągnąć. Uciekają bandity Teraz dziewczynki coś kombinują, ale jeszcze nie wiem co. Pełna konspira w ukryciu

[Erin]

Witajcie!
Moje banditos też wiecznie coś wymyślają. Widać taki nasz los, że mamy w domu małych agentów

Pozdrawiamy!

[Anna61]

Moje panny całymi popołudniami i wieczorami siedzą na balkonie. Jak tylko wrócimy z pracy to się drą, żeby je wypuścić A potem skaranie żeby je z balkonu wyciągnąć.

U mnie jest to samo!

Gorące pozdrowionka, bo trochę mnie tutaj nie było.

[nanetka]

Dziękujemy za pozdrowienia i również pozdrawiamy!

A dziewczyny znowu siedzą na balkonie, a potem będę je siłą wyciągać

[Ulla]

To tak jak moje .
Ale ja zostawiam im okno otwarte cały dzień, więc wchodzą i wychodzą z balkonu, kiedy im się żywnie podoba .
Pozdrawiamy i mizianki ślemy!

[Erin]

Witajcie! Co słychać?

[Anna61]

Nanetka coś nam skąpi wiadomości o kotkach.

[Erin]

Nanetka coś nam skąpi wiadomości o kotkach.

Otóż to

[nanetka]

Oj przepraszam Jakoś nie było czasu kiedy siąść na chwilkę i napisać Koteczki jak zwykle szaleją i wariują Domagają się balkonu i polują na wszelkie żywe latające stworzonka Teraz grzecznie śpią, ale pewnie jak nadejdzie 23:00 to panny się obudzą i zaczną wieczorną gimnastykę i jogging po mieszkaniu Że nas jeszcze sąsiedzi nie wyeksmitowali...

[Erin]

Może nie będzie tak źle
Pozdrawiamy piątkowo!