K-rk,maluchy z 1000-lecia, z Kłaja, ze schronu już u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 19, 2009 11:09

o rany... :( Monika to ta przemiła drobna blondyneczka, którą poznałam? Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok!
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 11:11

Wracam po przerwie technicznej i widzę, że dzieje się :(

Wystawiam ponownie allegro, które się skończyło. Nie wiem jednak czy mam dane wszystkich kotow?

Marku co z Dalią?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 12:16

Jeśli chodzi o poniedziałek zatrudniłem Dorote
Gluciki mogą na razie u mnie zostać mam nadzieje
że Karolcia weźmie Dalie może ktoś weźmie na tymczas
Tinke one są zdrowe i sterylizowane zaszczepione
To się nazywa handel wymienny dwa za trzy
oczywiście ja zarabiam jednego kota więcej
Z Gluckami dopiero we wtorek pojadę do weta
aby sprawdził i skontrolował obejrzał i ocenił
Małe wrzaskuny wsuwają siusiają a i po
potarciu dupci nawilżoną watką puszczają całkiem niezłego klocka
:lol:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 12:24

markopolo00 pisze:Jeśli chodzi o poniedziałek zatrudniłem Dorote
Gluciki mogą na razie u mnie zostać mam nadzieje
że Karolcia weźmie Dalie może ktoś weźmie na tymczas
Tinke one są zdrowe i sterylizowane zaszczepione
To się nazywa handel wymienny dwa za trzy
oczywiście ja zarabiam jednego kota więcej
Z Gluckami dopiero we wtorek pojadę do weta
aby sprawdził i skontrolował obejrzał i ocenił
Małe wrzaskuny wsuwają siusiają a i po
potarciu dupci nawilżoną watką puszczają całkiem niezłego klocka
:lol:


może Patka by wzięła Tinkę?

Kasatpra, co do ogłoszeń to porównaj sobie z pierwszym postem, tam jest dość czytelnie napisane co ogłaszamy a co jest chwilowo lub dożywotnio. Kto mógłby wziąć od Miuti Majkę na sterylkę, bo pani, która na nią czeka dopytuje się cały czas kiedy kot będzie do wzięcia

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 12:55

Tweety pisze:
markopolo00 pisze:Jeśli chodzi o poniedziałek zatrudniłem Dorote
Gluciki mogą na razie u mnie zostać mam nadzieje
że Karolcia weźmie Dalie może ktoś weźmie na tymczas
Tinke one są zdrowe i sterylizowane zaszczepione
To się nazywa handel wymienny dwa za trzy
oczywiście ja zarabiam jednego kota więcej
Z Gluckami dopiero we wtorek pojadę do weta
aby sprawdził i skontrolował obejrzał i ocenił
Małe wrzaskuny wsuwają siusiają a i po
potarciu dupci nawilżoną watką puszczają całkiem niezłego klocka
:lol:


może Patka by wzięła Tinkę?

Kasatpra, co do ogłoszeń to porównaj sobie z pierwszym postem, tam jest dość czytelnie napisane co ogłaszamy a co jest chwilowo lub dożywotnio. Kto mógłby wziąć od Miuti Majkę na sterylkę, bo pani, która na nią czeka dopytuje się cały czas kiedy kot będzie do wzięcia[/quote]

No czekałam na Majkę i się nie doczekałam :(
Teraz biorę Dalię, dwóch nie wezmę, bo jeszcze mam Kolika. Zastanawiam się jednak czy Majka nie jest pilniejsza....?? Mogłabym ją jutro zawieżć na sterylkę. Zdecyduj Agnieszko.

Dostałam piękne zdjęcia adopcyjne Glusia,zaraz wystawiamy! Selekcja przyszłego opiekuna musi być bezwzględna :evil:

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 13:04

do końca dnia przygotuję tekst dla Misimilusi
tylko jakos glowy do tego nei mam :(
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 13:13

kastapra pisze:
Dostałam piękne zdjęcia adopcyjne Glusia,zaraz wystawiamy! Selekcja przyszłego opiekuna musi być bezwzględna :evil:


Oj musi być :) nie ma innej możliwości. W końcu tu chodzi o Glusia 8)
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 13:20

Aaaaa to Gluś jest u Agi?Szczęściara :P
Ile tam zagości?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 13:25

kastapra pisze:Aaaaa to Gluś jest u Agi?Szczęściara :P
Ile tam zagości?

Do jutra :) A dokazuje z Beksą od czwartkowego wieczora :lol:
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 13:39

Patrycja jeśli mogę Cie prosić to wystaw te przedmioty
na bazarek
Obrazek
możesz dziś podjechać jestem w domu ?
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 13:55

Mam pomocnika do maluchów
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
:lol:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 14:05

Majka pilniejsza, bo dom czeka, chyba, że Patka może wziąć i Dalię i Tinkę, obydwie zdrowe, szczepione i ciachnięte. Karola, proszę Cie zadzwoń do Miuti i dogadaj się z nią, bo ja już muszę zaraz lecieć do szpitala a boję się, że wieczorem sobie zapomnę.

Dzwoniły dziewczyny z Kłaja - dzika rozpacz, tri łazi wszędzie tylko nie do dzieci :evil: , maluchy ok tygodniowe, 3 sztuki, tri, rude z czymśtam i chyba bure.
Łapnęły kotkę, prawdopodobnie "ciężarówkę", na drugą o podobnych kształtach zasadzają się.

Wieści z .... - akcja przypadkowo spier...na na całego :evil: :cry: Trzeba chwilę odczekać. Oby zwierzaki dożyły udanego odbicia :roll: :(

Jutro mój TŻ obiecał jednej pani pod Krakowem, że odbierze od niej kota, którego zgarnęła z ulicy, wyrzuconego tylko co przez rodzinę zmarłego pana. Nie wiem jak i nie wiem kiedy, zwłaszcza, że jeszcze musi doglądać elektryka na Chocimskiej a ma to potrwać ok. 4 godzin.

Cały czas jest jeszcze aktualna sprawa kotki z małymi na 1000-lecia, Marek i Lutra nadzorują to ale może potrzebują pomocy. Kto ma tam jeszcze jakiś gram wolnego czasu to bardzo proszę o pomoc.

A jutro dziewczyna jeszcze łapie koty w Prokocimiu, jest bez transportu a trzeba je będzie dowieźć do Chirona jeżeli coś złapie. Kto ze zmotoryzowanych dysponuje jutro czasem?

Bardzo proszę wszystkich o możliwie maksymalne (w miarę możliwości) włączenie się w tym tygodniu do pomocy. Dotyczy to też Wielopola, od środy potrzebne dyżury.

A moje koty do weta to chyba pójdą same :cry: I Beksa też się chyba zajmie sama sobą :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 14:07

markopolo00 pisze:Mam pomocnika do maluchów
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
:lol:


i rewelacja :1luvu:, niech je grzeje i pewnie ją też ciumkają tak jak moje Miauciki Sonię. nareszcie plaskacz okazał się przydatny do czegoś :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 14:17

Nie zapisalam numeru do Miuti :( Prosze jak ktos ma o wyslaniena prv. Rozumiem ze Majkę mogę jutro odebrac i zawiezc na sterylkę do Chirona tak?? Następnie mam ją wziąć do siebie i nie brac Dalii? Czy doktor jest umowiony?
Odnosnie transportu do Chirona tego kota z Prokocimia to mogę zawiezc, tylko ta osoba musi sie zemna skontaktowac- jutro po pracy okolo 16 mam nadzieje wracam do Kryspinowa po Kolika, ktory jedzie do szczepienia z nim pojadę po Majkę (jeden transporter;/). Najlepiej byloby, zebym wziela tego kota z Prokocimia przed tym wszystkim, bo tez sie nie rozdwoje :(

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 14:18

Tweety pisze:Majka pilniejsza, bo dom czeka, chyba, że Patka może wziąć i Dalię i Tinkę, obydwie zdrowe, szczepione i ciachnięte. Karola, proszę Cie zadzwoń do Miuti i dogadaj się z nią, bo ja już muszę zaraz lecieć do szpitala a boję się, że wieczorem sobie zapomnę.

Dzwoniły dziewczyny z Kłaja - dzika rozpacz, tri łazi wszędzie tylko nie do dzieci :evil: , maluchy ok tygodniowe, 3 sztuki, tri, rude z czymśtam i chyba bure.
Łapnęły kotkę, prawdopodobnie "ciężarówkę", na drugą o podobnych kształtach zasadzają się.

Wieści z .... - akcja przypadkowo spier...na na całego :evil: :cry: Trzeba chwilę odczekać. Oby zwierzaki dożyły udanego odbicia :roll: :(

Cały czas jest jeszcze aktualna sprawa kotki z małymi na 1000-lecia, Marek i Lutra nadzorują to ale może potrzebują pomocy. Kto ma tam jeszcze jakiś gram wolnego czasu to bardzo proszę o pomoc.



Powiem tak mam rudi od pieczarki z traumą - jeśli ktoś by wziął ode mnie tą kotkę i sprobował jakoś oswoic (moje wariaty nie pomagaja) to sadze ze moglabym wziasc 2 panie - musze jeszcze TŻ ugłaskać, żeby sie zgodzil na zakocenie:>

Przypominam sie jakby udalo sie porwac mame z malymi ze mam ogrom przestrzeni - nieuzywane pietro dla rodzinki, pietro nie bylo uzywane wiec tam jets sterylnie. Zreszta moge je extra odkazic kilka razy. Same kociaki odpadaja - niestety pracuje i nie dokarmie:(
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 169 gości