Przytul wyjątkowego staruszka ze schronu MA DOM!

» Sob kwi 18, 2009 17:13

są

» Sob kwi 18, 2009 18:16

Mocno trzymam kciuki.

» Sob kwi 18, 2009 19:10

Domek oddzwonił, uff. A byłam pewna, że odstraszyłam. Jutro jedziemy do schroniska. Pani nie jest zdecydowana na Wentylka, ale w ogóle chce poznać koty i któregoś wybrać.
Nie puszczajcie kciuków.

» Sob kwi 18, 2009 19:10

no to świetnie :ok:

kciuki są

» Sob kwi 18, 2009 21:11

» Sob kwi 18, 2009 22:25

T R Z Y M A M Y B A R D Z O M O C N O !!!

» Sob kwi 18, 2009 23:58

za Wentylka

» Nie kwi 19, 2009 9:19

Za Domek!

» Nie kwi 19, 2009 14:23

i co

» Nie kwi 19, 2009 16:29

Czy coś wiadomo?
Pani wzięła jakiegoś kotka?

» Nie kwi 19, 2009 18:30

Wentylek zamieszkał w swoim Domku.
Ma bardzo miłych Dużych i myślę, że będzie z nimi szczęśliwy. Kocurek bardzo się zestresował w czasie podróży, były rozmaite prezenty, ale przy pomocy mokrych ściereczek dla niemowląt, zdołaliśmy uratować honor starszego pana :wink:

Być może Domek odezwie się na forum.
Nie puszczajcie jeszcze kciuków, trzeba go wesprzeć w nowej sytuacji.
W nowym domu od razu wskoczył na kanapę, a potem zrobił obchód rewiru.
Dużo szczęścia słodziaszku :ok:

Cieszę się bardzo, ale też strasznie to mocno przeżyłam. Około 250 tysięcy razy powtórzyłam, że jakby co, to jeden telefon i zabieram kotka do siebie.

» Nie kwi 19, 2009 18:33

wania71 pisze::) Wentylek zamieszkał w swoim Domku.
Ma bardzo miłych Dużych i myślę, że będzie z nimi szczęśliwy. Kocurek bardzo się zestresował w czasie podróży, były rozmaite prezenty, ale przy pomocy mokrych ściereczek dla niemowląt, zdołaliśmy uratować honor starszego pana
Być może Domek odezwie się na forum.
Nie puszczajcie jeszcze kciuków, trzeba go wesprzeć w nowej sytuacji.
W nowym domu od razu wskoczył na kanapę, a potem zrobił obchód rewiru.
Dużo szczęścia słodziaszku
Cieszę się bardzo, ale też strasznie to mocno przeżyłam. Około 250 tysięcy razy powtórzyłam, że jakby co, to jeden telefon i zabieram kotka do siebie.

Jaka wspaniała wiadomość.

Zawsze bardzo się cieszę, gdy starsze zwierzę opuszcza schron.
Wentylku, powodzenia!
:dance: