Ewuś wczoraj już musiałam iśc spac, teraz wróciłam z pracy i dopiero dzwoniłam do dziewczyny która chce pomóc, rozmawiałam z nią i będzie właśnie tam teraz jechac i się rozglądac i w razie kiedy wypatrzy Tosię da znac

Mój TŻ był tam teraz w godzinach nocno-porannych rozglądał się, zmókł strasznie. Ma jeszcze dla Was uwagi - spostrzegł jeszcze trochę uchylonych okienek piwnicznych.
Pewnie napisze dziś wieczorem do Was swoje spostrzeżenia, jak wróci do domu, jeszcze nie zdążyłam nawet dziś z nim porozmawiac...
To tak na szybko...