Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 18, 2009 6:48

Tofu jedz... :(
Felix extra... :)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob kwi 18, 2009 8:28

Trzymam kciuki!
A ta bryka mogłaby się opamiętać :evil:

Głos oddałam wylewając przy tym cały kubek kawy na biurko :roll:
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 18, 2009 8:41

spicie jeszcze? :wink: :lol:
jak tam?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob kwi 18, 2009 8:43

ania toruń pisze:Głos oddałam wylewając przy tym cały kubek kawy na biurko :roll: [/size]


Aż tak się przejęłaś?? 8O
Kochana... :1luvu:

Znowu życie się mocno skomplikowało. Technicznie/czasowo się skomplikowało.
Dobrze, że jest telefon... :roll:

Felix wczoraj dorwał się do mokrego Renala. Dorwał się tak, że postanowiłam cieszyć się z tego, co dane. Dzięki temu pozwoliłam mu pożreć ok. 70% saszetki. Najedzony Feliś śpi w szufladzie i nie ma zamiaru się ruszać. Jeśli tak to będzie wyglądało do czwartku - jestem nieco optymistyczniej nastawiona.

Tofu - źle.
Z racji problemów, po konsultacji telefonicznej nawodniłam podskórnie, podałam leki i nakarmiłam siłowo. Tofu po tych machinacjach postanowił się umyć.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 18, 2009 9:01

To chyba kwestia niezdarności z powodu przytrzaśniętego drzwiami palca :?A głos z przyjemnością oddałam teraz muszę u Ciebie odrobić ten wylany kubek kawy :wink:

Biedny Tofu ale skoro stwierdził, że go pobrudziłaś i trzeba coś z tym zrobić to może dobry znak.Niech zacznie jeść :ok:
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 18, 2009 9:49

Rozumiem,że Tofu źle,
ale chyba ma szansę wyjść z tego? :(

Obejrzałam Karmelka w świetle dziennym, nie ma żółtych oczek.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob kwi 18, 2009 10:26

Tofu Kochanie :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob kwi 18, 2009 11:15

nieustannie trzymamy :ok:
Apel do Stada: Stado, opanować się, dać Agn trochę odpocząć, zrdowieć!

lolak

 
Posty: 543
Od: Pon sty 19, 2009 9:55
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 18, 2009 12:00

Jednak udało się.
Felix ma zmieniony wenflon - tak na wszelki wypadek, a Tofu ma założony.
Czuję się bezpieczniej.

Bardzo dziękuję Asi za transport. :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 18, 2009 15:58

Dojechała Nana.
Piękne okrągłe oczy...

To jest dokumentacja CoolCaty z zabiegu Nany:
CoolCaty pisze:Zdjęcia z operacji Nany:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Bardzo dziękuję Magdaradek za zorganizowanie transportu.
I wielkie dzięki dla CoolCaty za otrzymaną wyprawkę. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie kwi 19, 2009 0:07

Tak sobie pomyślałam, że zamieszczona powyżej dokumentacja, jest doskonałym argumentem `dlaczego sterylizować`. To zaprzeczenie mitu, że kotki rodzą bez komplikacji i że w ogóle doskonale dają sobie radę...
Nana na razie wypłoszona. Daje się wyciągnąć zza kibelka, ale zaraz za niego wraca.

Felix je. 8O
Tofu, niestety, nie. :(

Sonek - to ślepe diablę. :twisted: Upatrzył sobie Mbati i atakuje go, ile razy ten zejdzie z kredensu.

Posłanka Zabers świetnie się sprawdzają - udało mi się dzięki nim odblokować nieco moje własne spanie, bo niektóre koty wolały przenieść się na wyprodukowane przez Olę podpupniki i nie tkwią już na mojej głowie. :lol:

Edit: wieści z ostatniej chwili - Nana wyszła zza kibelka i była widziana w pokoju. :!:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie kwi 19, 2009 0:41

Agn pisze:Dojechała Nana.
Piękne okrągłe oczy...



Czy można prosić o fotki Nany?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie kwi 19, 2009 0:56

vega36 pisze:
Agn pisze:Dojechała Nana.
Piękne okrągłe oczy...



Czy można prosić o fotki Nany?

Zdjęcie tylko to - zrobione przez CC jeszcze w lecznicy w Łodzi.
Obrazek

Na razie nie miałam jak i kiedy sfocić pięknej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie kwi 19, 2009 1:34

Agn pisze:
vega36 pisze:
Agn pisze:Dojechała Nana.
Piękne okrągłe oczy...



Czy można prosić o fotki Nany?

Zdjęcie tylko to - zrobione przez CC jeszcze w lecznicy w Łodzi.
Obrazek

Na razie nie miałam jak i kiedy sfocić pięknej.


Wspaniała :lol: Zwróć uwagę na to uważne spojrzenie mądrych oczu :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie kwi 19, 2009 1:55

Nana cudna :D
Zal mi troche Mbati....
Nie przypuszczalam, że ślepy Sonek jest taki zaborczy, mam nadzieję, że koty uspokoją się, przecież Sonek był taki spokojny.....


Tofu, nie wygłupiaj się, jedz i zdrowiej....nooo...

Sagala piękna i dostojna, jak przystało na starą kotkę :D
Ostatnio edytowano Nie kwi 19, 2009 2:19 przez anna57, łącznie edytowano 2 razy
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 51 gości