mój marceli wychodzi z kuwety i dywanik przed nią dzielnie roluje i zakopuje

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nie tylko kudłacze. Alma zawsze dzielnie zakopuje swoje produkty glazurą ewentualnie poprawia rantem kuwetytajdzi pisze:ufff, melduję się w nowym wątku i potwierdzam, że kudłacze mają widać to do siebie że z odległości zakopują
mój marceli wychodzi z kuwety i dywanik przed nią dzielnie roluje i zakopuje
Fri pisze:rantem kuwety najskuteczniej się urobek zasypuje
podpisano: Frideu Rant-specjalmistrz!
(i tylną ściana od szafy, na wypadek wszelki i od bólu głowy...)
sibia pisze:redaf is back.
redaf pisze:Mam mu myć zęby.
To chyba dottore jako żarcik środowiskowy powiedział![]()
Ten kot w poprzednim - który miał być Stałym - domu w ogóle nie widział weterynarza.![]()
![]()
![]()
Nie ma słów, których bym teraz nie chciała użyć...![]()
![]()
![]()
...ale lęk przed karzącym mieczem Archanioła Estravena mnie mityguje
joasia_lew pisze:Za to mój Łomtalek kopie dołeczek (głęboki), robi siczku, dokładnie zakopuje żwirkiem, po czem robi kolejny dołeczek(na końcu krytej kuwetki), stawia kupsko, zakopuje żwirkiem, dokładnie obwąchuje, wychodzi z kuwetki, zawraca, sprawdzając, czy dokładnie to uczyniła i ewentualnie poprawia.Rant kuwetki służy do ominięcia, a glazura wyłącznie do stąpania.
To jest wzorcowa schludność panienki
Monostra pisze:redaf pisze:Mam mu myć zęby.
To chyba dottore jako żarcik środowiskowy powiedział![]()
Spróbuj
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości