Koć&Pluszon 10. Przerwa w przerwach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 17, 2009 11:53

ufff, melduję się w nowym wątku i potwierdzam, że kudłacze mają widać to do siebie że z odległości zakopują

mój marceli wychodzi z kuwety i dywanik przed nią dzielnie roluje i zakopuje :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt kwi 17, 2009 11:57

Tyż się melduję 8)
Fiordziak cudności :love: :love:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 17, 2009 11:59

O nowy wąt :mrgreen:
Bedziem znowu ukradkiem podczytywać :mrgreen:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pt kwi 17, 2009 12:19

tajdzi pisze:ufff, melduję się w nowym wątku i potwierdzam, że kudłacze mają widać to do siebie że z odległości zakopują

mój marceli wychodzi z kuwety i dywanik przed nią dzielnie roluje i zakopuje :roll:
Nie tylko kudłacze. Alma zawsze dzielnie zakopuje swoje produkty glazurą ewentualnie poprawia rantem kuwety :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 12:26

rantem kuwety najskuteczniej się urobek zasypuje
podpisano: Frideu Rant-specjalmistrz!

(i tylną ściana od szafy, na wypadek wszelki i od bólu głowy...)
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt kwi 17, 2009 13:48

Fri pisze:rantem kuwety najskuteczniej się urobek zasypuje
podpisano: Frideu Rant-specjalmistrz!

(i tylną ściana od szafy, na wypadek wszelki i od bólu głowy...)


lepiej deską od sedesu, bo z góry
Gutek


Po co zakopywać? Trzeba wykopać w żwirku głęboki dół (dokopując się do sąsiadów z dołu), ale PRZED skorzystaniem z kuwety. PO należy szybko opuścić toaletę, a dla zachowania pozorów można ze dwa razy drapnąć glazurę.
Maja
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 14:18

żwirek...! kopać...! kopać...! kopać...!
......................potpisano: Gizmacz Kopaczewski

Gizmacz skorzystał.
Leję w gazety...
......................podpisano: Frideu Bojkotski
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt kwi 17, 2009 16:11

no to jak już zdradzamy takie intymne fragmenty życia to zadowolonam, że Loniowe kopanie w dach krytej kuwety nie jest ewenementem... :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt kwi 17, 2009 17:49

Za to mój Łomtalek kopie dołeczek (głęboki), robi siczku, dokładnie zakopuje żwirkiem, po czem robi kolejny dołeczek(na końcu krytej kuwetki), stawia kupsko, zakopuje żwirkiem, dokładnie obwąchuje, wychodzi z kuwetki, zawraca, sprawdzając, czy dokładnie to uczyniła i ewentualnie poprawia.Rant kuwetki służy do ominięcia, a glazura wyłącznie do stąpania.
To jest wzorcowa schludność panienki 8)
Obrazek Obrazek

joasia_lew

 
Posty: 313
Od: Czw lut 19, 2009 20:56
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 17, 2009 17:58

Jezusicku.
Tu sib z kompa redafa, sorki za ewentualne literowki.
Wlasnie wrocilam z Fiordem od weta, z powodu korkow zaszczytu wymiedlenia futrzaka dostapil pan doktor z Bolilapki.
Kocur w transporterze zrobil ogrooomne siku, wybawiajac mnie od dylematu wyciskac kota czy nie. mocz pobrany strzykawka pojechal na badania. kupy elegancko zapakowane dwudniowe zawizione, zaraz dowioza trzecia, bo fiord hojnie nie pozalowal w drodze powrotnej.
FIV i bialaczka negatywne. Juhu.
Krew pobrana w znieczuleniu bo kotu sie znudzilo byc grzecznym i nie umialam utrzymac :oops:
szmery gornych byly, ale mozliwe, ze to nerwowe.
kot wybudzony miaukolil zalosnie cala droge, ja w stresie takim, ze hej, a do tego nie moge sie z redafem napic zywczyka, co po niego wlasnie poszla, bom goopia autem przyjechalam.
Ufffff.
tyle na teraz, redaf is back.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt kwi 17, 2009 20:12

sibia pisze:redaf is back.

Rwamać.
Tyle wam powiem. :twisted:

Ciocia Sib zawiozła dziś Fiordalusza na przegląd.
Zaczęło się dziarsko na tarasie, kiedy dopiero owinięty recznikiem dał się dwóm babom wepchnąć do transporterka.
Walczył jak prawidziwy Wiking 8)

Świerzb jak siemaszwiktor.
Imaverol i za tydzień po problemie. 8)

Sądząc po zębach ma ok. 5 lat.
Jednego ząba nie ma.
Mam mu myć zęby.
To chyba dottore jako żarcik środowiskowy powiedział :twisted:

Testy na FIV i białaczkę z ucha.
Negatywne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pobranie krwi na profil trzustkowy i wątrobowy w premedykacji.
Mocz z transportera :roll:
Jutro odbieram wyniki.
Trzecią kupę na badanie według zaleceń guru dowożąc. 8)

Kocuras wybudzony pożarł nerkochrupki.
Pawia nie walnął.
Nosem przyklejony do szyby siedzi.
Na sznycla chyba czeka 8)

!@$$%%&&*(((() :twisted: :twisted: :twisted:
Ten kot w poprzednim - który miał być Stałym - domu w ogóle nie widział weterynarza. :twisted: :twisted: :twisted:
Nie ma słów, których bym teraz nie chciała użyć... :twisted: :twisted: :twisted:
...ale lęk przed karzącym mieczem Archanioła Estravena mnie mityguje :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 20:37

redaf pisze:Mam mu myć zęby.
To chyba dottore jako żarcik środowiskowy powiedział :twisted:

Spróbuj :mrgreen:

Ten kot w poprzednim - który miał być Stałym - domu w ogóle nie widział weterynarza. :twisted: :twisted: :twisted:
Nie ma słów, których bym teraz nie chciała użyć... :twisted: :twisted: :twisted:
...ale lęk przed karzącym mieczem Archanioła Estravena mnie mityguje :roll:

:evil: @#$%^
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 17, 2009 20:41

joasia_lew pisze:Za to mój Łomtalek kopie dołeczek (głęboki), robi siczku, dokładnie zakopuje żwirkiem, po czem robi kolejny dołeczek(na końcu krytej kuwetki), stawia kupsko, zakopuje żwirkiem, dokładnie obwąchuje, wychodzi z kuwetki, zawraca, sprawdzając, czy dokładnie to uczyniła i ewentualnie poprawia.Rant kuwetki służy do ominięcia, a glazura wyłącznie do stąpania.
To jest wzorcowa schludność panienki 8)

sie nie chwal :roll:
mos wykopuje prawie caly żwirek przy okazji z kuwety, zawsze :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt kwi 17, 2009 20:50

Monostra pisze:
redaf pisze:Mam mu myć zęby.
To chyba dottore jako żarcik środowiskowy powiedział :twisted:

Spróbuj :mrgreen:

Spróbowałam.
Naszą domową metodą.
Znaczy sznycel w kawale, a nie krojony.
Fiordziak napadł go jak prawdziwy Wiking.
Potem zapytał "Mieł?". Znaczy, kto mu go z michy podprowadził. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 20:55

Znaczy zeżarłaś kotu sznycla?
Melduję, że w Wawie nadal ruch piątkowy, dobrze, że nie dojeżdżam właśnie z kotem na Tarchomin, pewnie bym właśnie docierała...
Piwko z tego stresu odpieczętowałam, zamiast obiad gotować, na usprawiedliwienie mam to, że Dziadź mi z kolan nie schodzi. I płacze, że go ciocia redaf cakiem z jakimś futrzastym zdradziła i nie odwiedza :(

Fiordowi dobrze u redafa jak w kocim niebie, nawet bez sznycla, widok ćwierkającej nad kotem redaf po powrocie od weta - bezcenny 8)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości