Wrocławskie schroniskowce

[Monisek]

Tekst o Zębuszku:
Ząbuś był kiedyś kotkiem domowym, miał kogoś, kto go kochał, ale kiedy to było nikt już nie pamięta, bo od bardzo dawna musi żyć w schronisku. Dla starszego kota, jak Ząbuś, to wyrok. Daj mu spokojny kąt na resztę życia, a odwdzięczy się przywiązaniem i cichutkim mruczeniem. Niech Cię nie zmyli jego zawadiacki wygląd, to prawdziwy pieszczoch, lubiący wylegiwać się w koszyczku. Zabierz go do swojego domu!

Zębul ma ogłoszenie, a Pyzdraczek nie
No chyba że mogę to przykleić do Pyzdraka?

[Kicia_]

Tekst o Zębuszku:
Ząbuś był kiedyś kotkiem domowym, miał kogoś, kto go kochał, ale kiedy to było nikt już nie pamięta, bo od bardzo dawna musi żyć w schronisku. Dla starszego kota, jak Ząbuś, to wyrok. Daj mu spokojny kąt na resztę życia, a odwdzięczy się przywiązaniem i cichutkim mruczeniem. Niech Cię nie zmyli jego zawadiacki wygląd, to prawdziwy pieszczoch, lubiący wylegiwać się w koszyczku. Zabierz go do swojego domu!

Zębul ma ogłoszenie, a Pyzdraczek nie
No chyba że mogę to przykleić do Pyzdraka?

Juz sie poprawiam:
Pyzdraczek to kocurek niezwykłej urody. Puszyste biało-srebrne futerko plus nietypowe, pomarańczowe oczy daja niezwykły efekt. Do schroniska trafił po wypadku, miał drutowana łapke, na która teraz nieco utyka. Porusza się jednak sprawnie i w niczym mu to nie przeszkadza. Pyzdraczek ma zdecydowany, niezależny charakter. Lubi, żeby go głaskać, ale tylko wtedy, kiedy sam ma na to ochotę. To bardzo pomysłowy łobuziak, przysporzy Ci mnóstwo radości, jeśli zaakceptujesz jego niezależność.

[Mruczeńka1981]

A teraz kilka nowości o Jędrku.Mimo braku kołnierza oczko się dobrze goi.Niestety Jagódka znowu przeziębiona i tym razem można było zrobić wymaz,bo od ostatniego ant minęły 2 tygodnie.Zobaczymy co wyjdzie.Ale następne przeziębienie już będą leczyć w nowym domku

[Kicia_]

A teraz kilka nowości o Jędrku.Mimo braku kołnierza oczko się dobrze goi.Niestety Jagódka znowu przeziębiona i tym razem można było zrobić wymaz,bo od ostatniego ant minęły 2 tygodnie.Zobaczymy co wyjdzie.Ale następne przeziębienie już będą leczyć w nowym domku

A kiedy jadą do domu?

[marcjannakape]

A ja Wam kogos pokażę

Oto Saszka




czyli Kasia Muszkieterka.

Piekna dziewczynka, nieprawdaż?

[Kicia_]

A miałam o nią pytać ostatnio Jest śliczna. Dobrze, że udało się ją uratować. I wiele innych kociastych też

[Mruczeńka1981]

Cieszę się,że jej się udało.Małe jadą do domu 26.04!!Mam nadzieję,że wszystko się uda.

[Mruczeńka1981]

Kciuki za Jędrka trzymamy.

A czy pamiętacie Jarka bez oczka?

dzikujemy Jarkowi za wsparcie fin

[Kicia_]

Kciuki za Jędrka trzymamy.

A czy pamiętacie Jarka bez oczka?

dzikujemy Jarkowi za wsparcie fin

To Jaruś juz tak w sadełko obrósł, że jeszcze innym schroniskowcom pomaga? Brawo Jaruś!

[Agness78]

A ja Wam kogos pokażę

Oto Saszka




czyli Kasia Muszkieterka.

Piekna dziewczynka, nieprawdaż?

Kicia czy to jest "moja" Kasia?
Ależ ona wypiękniała Pamiętam Muszkieterki jeszcze w klatkach A teraz nie do poznania

[Kicia_]

Kicia czy to jest "moja" Kasia?
Ależ ona wypiękniała Pamiętam Muszkieterki jeszcze w klatkach A teraz nie do poznania

Tak, to "twoja" Kasia Miło popatrzeć, nie? W takich momentach czuć, że warto było się trochę wysilić i uratować futrzaka. Zawsze mnie to wzrusza

[Agness78]

Kicia czy to jest "moja" Kasia?
Ależ ona wypiękniała Pamiętam Muszkieterki jeszcze w klatkach A teraz nie do poznania

Tak, to "twoja" Kasia Miło popatrzeć, nie? W takich momentach czuć, że warto było się trochę wysilić i uratować futrzaka. Zawsze mnie to wzrusza

Ech ale się wzruszyłam naprawdę jest nie do poznania
Już nie pamiętam ale jak wychodziła ze schronu była z niej sama skóra i kości , ważyła chyba 0,5 kg..... taka biada, a u weta na rękach motorek miała włączony non stop.... łzy mi leciały jak na nią patrzyłam. Martka pewnie pamięta .... biedniutka była bardzo - a teraz prawdziwa lwica salonowa

[Kicia_]

Stefanek pilnie potrzebuje nowego domku!
Marcjanna, może by go dodać do ślepaczków?

[Mruczeńka1981]

On już jest na ślepaczkach...

[maxiking]

[quote="Kicia_']Tak, to "twoja" Kasia Smile Miło popatrzeć, nie? W takich momentach czuć, że warto było się trochę wysilić i uratować futrzaka. Zawsze mnie to wzrusza [/quote]


no właśnie ...