Liwia pisze:Antypatyczna, wpiszę tutaj żebyś się nie denerwowała.
Jednocześnie z zaginięciem Beboka do instytutu przyplątała się czarna, młoda kotka. Twój Mąż ją widział przedwczoraj. Ona pojechała wczoraj do DS. A piszę o tym po to, że czarny kot sztuk jedna dla ochroniarzy więc mogą Cię poinformować że to Beboka sobie ktoś wziął.
Być może to ten bardzo przymilny i łakomy kot co go proponowali mężowi,żeby wziął,bo w sumie czarny i miły
