TYTEKwiecznygilarz - nasze smutaskowo -dzięki że jesteście.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 17, 2009 7:34

Słoń jest u mnie od niedawna, ale cały czas patrzy na mnie z wyrzutem, chyba już chce do Dorotki a raczej Grzesia, na słoneczko ;)
mam nadzieję, że kupy nie zrobi :roll:
jeść póki co też jeszcze nie woła, koty olały temat, obwąchały nogę i ucho i tyle, znaczy że mogę Słonie tymczasować ;)



:lol: :lol: :lol:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 7:38

jesteście potfffforami :crying:

to jest znęcanie się

zadzwonię na niebieską linie :evil:

tż. już gotowy do odbioru ,ja nie :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 7:38

To dobrze że juz dotarł :D
Tylko jak wy go przewieziecie do Dorci trzeba by TIRA jakiegos wynając albo coś :lol: :lol: :lol:
Xandra daj znać jak w Bielańskim wygląda procedura i jakie sa godziny poboru krwi :oops:
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 7:56

no jeszcze na listonosza czekam
przybył Pan ze Słoniem ;) , ale Panowie ze Słoniami chodzą trochę inaczej niż zwykłe przesyłki, po prostu MUSZE poczekać, bo wieczorem stać na poczcie to kicha a i przesylka wazna

dam znac na pewno, oby mi tylko przyjeli krew :roll:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 7:58

Dolores i TY na mnie 8O

mówta o co chodzi :evil:

:placz:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 8:01

jak to o co, o Słonia :roll: :roll: :roll:
nie rozumiem Dorota, czego nie rozumiesz :roll:


:lol: :lol: :lol:

Słoń mowi, że mu ciasno, że chciałby rozprostować nogi i trąbę ;) no i co ja mogę :roll:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 8:23

Xandra Ty uważaj na porcelanę :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 8:32

niech wystawi trąbe przez okno....
Serniczek
 

Post » Pt kwi 17, 2009 8:46

Dorciu, nie widziałaś różowego słonia?
A słonie albinosy :?: Są różowe !
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.ekologia.pl/artykuly/17_Wiad ... nieja.html
mamuśka
 

Post » Pt kwi 17, 2009 8:48

Serniczek pisze:niech wystawi trąbe przez okno....


przez okno już wystawił uszy, trąba się nie zmieściła :(
myslicie, że moge go tak zostawić w domu i pojechać? :cry:
a jak będzie tęsknił albo wręcz przeciwnie - rozrabiał?
tyle nerwów od rana

:D
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt kwi 17, 2009 8:53

dorcia44 pisze:8O :? :twisted: :evil:

a ja mam dobra wiadomość ..mamy się zgłosić na kontrol 4 maja :D

czyli całkiem na nas lachy nie położyli :D :D :D
ja wiem to nic nie znaczy ale daje ciut ciut ..
wczoraj mi powiedzieli że zrobili wszystko co mogli,że na tym kończymy itp
ale może ta wizyta kontrolna to coś znaczy...

tyle że nigdzie bez tlenu ma się nie ruszać ,najwyżej tu na staw na godz. ...

Ja to widzę tak (i mówię z doświadczenia, bo mama moja miała raka); zrobili wszystko co mogli i na tym kończymy na tą chwilęTak jak pisałam wcześniej nie mogą przesadzić z chemią, bo mogą go zabić. Między jedną a drugą chemią trzeba robić przerwy. W maju zrobią mu badania, stwierdzą, czy chemia skutkuje, czy wyniki krwi i serce pozwalają na dalsze leczenie, no i czy ta metoda leczenia ma sens w tym przypadku, czy spróbować czegoś innego, np. innej chemii.
Dorciu nie myśl i nie mów o Grzesiu "pacjent nierokujący" proszę. Pacjent nierokujący to taki dwa metry pod ziemią. Zasze jest nadzieja i naprawdę sporo ludzi z tego wychodzi. Widziałam wiele przypadków podczas choroby mojej mamy, którym nie dawano szansy, a oni teraz zdrowi. Bardzo ważne jest wsparcie rodziny i otoczenia i chęć walki pacjenta. Tylu ludzi się za was modli, trzyma kciuki, musi być dobrze - uśmiechnij się!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 17, 2009 9:04

O! :D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt kwi 17, 2009 9:10

Na o pacjentach przeważnie mówią, że rokowania niepewne :roll: bo oni zwyczajnie nie wiedzą, a potem dostają kartki pocztowe z Kanarów, Haiti ...i czytając mówią Ło Matko...niemożliwe... 8O

U mnie nie było różowego słonia, chyba duży popyt jest. A jak z utrzymaniem różowego słonia :roll: ...dużo siana pochłania :twisted: Słonie ogólnie lubią się kapać :lol:

Daga do weta i zaszczepić na słoniowe choroby :)

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt kwi 17, 2009 9:17

A do mnie trafił mniejszy brat tego dużego różowego. Wczoraj.

Przystanek taki sobie zrobił.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 10:08

pomponmama pisze:
dorcia44 pisze:8O :? :twisted: :evil:

a ja mam dobra wiadomość ..mamy się zgłosić na kontrol 4 maja :D

czyli całkiem na nas lachy nie położyli :D :D :D
ja wiem to nic nie znaczy ale daje ciut ciut ..
wczoraj mi powiedzieli że zrobili wszystko co mogli,że na tym kończymy itp
ale może ta wizyta kontrolna to coś znaczy...

tyle że nigdzie bez tlenu ma się nie ruszać ,najwyżej tu na staw na godz. ...

Ja to widzę tak (i mówię z doświadczenia, bo mama moja miała raka); zrobili wszystko co mogli i na tym kończymy na tą chwilęTak jak pisałam wcześniej nie mogą przesadzić z chemią, bo mogą go zabić. Między jedną a drugą chemią trzeba robić przerwy. W maju zrobią mu badania, stwierdzą, czy chemia skutkuje, czy wyniki krwi i serce pozwalają na dalsze leczenie, no i czy ta metoda leczenia ma sens w tym przypadku, czy spróbować czegoś innego, np. innej chemii.
Dorciu nie myśl i nie mów o Grzesiu "pacjent nierokujący" proszę. Pacjent nierokujący to taki dwa metry pod ziemią. Zasze jest nadzieja i naprawdę sporo ludzi z tego wychodzi. Widziałam wiele przypadków podczas choroby mojej mamy, którym nie dawano szansy, a oni teraz zdrowi. Bardzo ważne jest wsparcie rodziny i otoczenia i chęć walki pacjenta. Tylu ludzi się za was modli, trzyma kciuki, musi być dobrze - uśmiechnij się!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D


Dokładnie tak i ja to odbieram, przeszliśmy przez to samo z moim Tatą. Przerwy między kolejnymi kursami chemii są po to by sprawdzić jej działanie i ewentualnie lekko skorygować (mój Tato przeszedł 8 pełnych kursów chemii). Jest spora szansa na to, że wyniki się zmienią. Wielu oddziałowych kolegów Taty z Centrum Onkologii, którzy też "nie rokowali" do tej pory przysyła nam kartki na Święta. Dlatego nos i uszy do góry, uśmiech na twarz i do przodu Kochani. Będzie dobrze. Ściskam i wysyłam wodospady dobrej energii :D
Obrazek Obrazek

MalgosiaD

 
Posty: 746
Od: Pt sty 11, 2008 18:08
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 124 gości