Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Chwilowo w odwrocie ;-)

[JoasiaS]

przybił gwoździa czólkiem

[MarciaMuuu]

Joasiu... Sznyc też będzie biegał za myszami?

Już tu kiedyś pisałam, że kiedy raz zastanawiałam się czy Sznyc upoluje w w Dąbrowach jakąś mysz, Michał szybko sprowadził mnie na ziemię, mówiąc: "To musiałaby być mysz samobójczyni, która sama wlazłaby mu w łapy i poprosiła o zagryzienie"

[Chat]

Witanko po przerwie wakacyjnej. Ale mam do doczytania Mignal mi tylko poscielowy Sznycek, baaaaardzo apetyczny....

[smoczyca3g]

Joasiu... Sznyc też będzie biegał za myszami?

Już tu kiedyś pisałam, że kiedy raz zastanawiałam się czy Sznyc upoluje w w Dąbrowach jakąś mysz, Michał szybko sprowadził mnie na ziemię, mówiąc: "To musiałaby być mysz samobójczyni, która sama wlazłaby mu w łapy i poprosiła o zagryzienie"

A tego nie pamiętam

Czy przewidziałaś dla niego jakieś szerokie schody?

A po co mu w ogóle jakieś schody? On jako jedyny z mojej czwórki będzie zapewne kotem niewychodzącym z własnej woli. Myślę, że nie tylko niewychodzącym, ale też permanentnie leżącym w poduchach

Miałam na myśli schody w domu Pamiętam z któregoś poprzedniego wątku fotkę ze Sznycem leżącym na schodach... chyba na strych? Czy coś pokręciłam?

[Monostra]

Joasia będzie musiała kotom w domu drabinę postawić, skoro nie przewidziała żadnych schodów dla koteczków .

Za jak najszybsze dokończenie domku i przeprowadzkę

[Avian]

Dobry

Ja pirat
Ja jestem kierowiec strachulec

... i tak przyjadę

[MarciaMuuu]

Avian strachulec - im bardziej się boi tym szybciej jedzie

[Chat]

Avian strachulec - im bardziej się boi tym szybciej jedzie

hyhyhy

[Monostra]

No co, ucieka przed innymi samochodami po prostu

[MonikaG]

[JoasiaS]

Wszelki duch!!!
Moniko, gdzieś ty się podziewała tyle czasu
Jakiś Dublin widzę w podpisie

[BarbAnn]

przybił gwoździa czólkiem

albo inaczej-na goscia weselnego

[Myszeńk@]

Piękny dom dla kotów budujecie

A ja sobie tak po cichutku pomyślałam, że nie tylko dla kotów ...

[MonikaG]

Wszelki duch!!!
Moniko, gdzieś ty się podziewała tyle czasu
Jakiś Dublin widzę w podpisie

Tak Joasiu to ja. Przerwa jakze ogromniasta spowodowana byla zmianami w moim zyciu i masa problemow osobistych, wprawdzie nie jest jeszcze tak jak byc powinno ale moze bedzie ok Tak wiec trzymac kciuki. Jesli chodzi o kociaste to nadmienic moge tylko tyle, ze musialam zostawic je w Polandii w stolicy pod opieka zaufanej mi osoby i spotkamy sie dopiero za 5 mies kiedy to wyrusze po nie na rodzime szlaki. Niestety wyspy zadaja 6 mies kwarantanny po badaniach krwi, wiec zostalo jeszcze troche czasu W chwili obecnej jest ogromna tesknota z mojej strony i smutek ze musielismy rozstac sie na tak dlugi czas. Trzymajcie jednak kciuki za nas a ja mykam poki nie zaktuallizuje brakow w watkach Joasinych.



Cholercia juz jestem w polowie IV czesci i dzis jak na zlosc przestaly wyswietlac mi sie zdjecia, takim oto sposobem odwleka mi sie bo coz to za watek bez zdjec Joasinych
A tak w ogole to 1!!!!!!!!!!! :twisted:

[alus1]

Poniedziałkowe witanko Bry Bry Joaś