Za bardzo nie znam szczegóły...
Przekazałam cztery kontakty (bo jeszcze jedna osoba sie odezwała) i wiem że przynajmniej z 3 osobami włascicielka kotki rozmawiała.
Bardzo jej sie spodobał pewien pan i miała jechac oglądać dom w jakim ew. bedzie kotka mieszkała. (nie jestem pewna ale to chyba ten facet do którego ty mi dałas kontakt

ten co sie odezwał na gg do ciebie)
Ale nie jestem pewna czy ostatecznie kotka trafiła do niego.
Z tego co wiem wczoraj miała zostac oddana do jednego z wybranych domów. Niestety - jako posrednik - wiecej nie wiem... - bedę sie w p. tyg widziała z włascicielka kotki - to dopytam dokładniej.