ma wolną rękę.(i bardzo mu współczuje ,wiem jak to się kupuje dla kogoś ile przy tym dylematów ,rozterek i niepewności )
IrenaIka ,dr. mówiła właśnie cos o enzymach trawiennych,całkiem możliwe że to to....chociaż nie ,to ma byc lek na receptę .
Zobaczymy jutro ,w razie czego ,jak nie będzie kolidowało to kupie i to co napisałaś.
i bardzo dziękuje za podpowiedz....z lekami łyk łyk i nie ma takiego problemu ,gorzej z jedzeniem

Serniczku wszystkiego będziemy próbować.

coś musi załapać...
chętnie je zupki mleczne.
wczoraj namawiał mnie na grilla ,takiego co by wszystkich zaprosic bo chciałby podziękować ...ja jestem na nie ..bo jak on wysiedzi przy dymie

a z całą resztą jestem na TAK

lecę do sklepu ..