Tosia-Bzyk za TM ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2009 13:25

tillibulek pisze:A moze trzeba zglosic zaginiecie Tosi do Strazy dla zwierzat. Poniżej link:

http://www.strazdlazwierzat.com.pl/index.php?pliki=interwencje

edit: Jeszcze cos takiego tam znalazlam... Chyba łapaniem bezdomnych zwierzat tez sie zajmuja..

"Wszelkich informacji na temat zwierząt do adopcji można zasięgnąć osobiście w naszym biurze przy ul. Puławskiej 7/9. Informacji udzielamy również telefonicznie:

022 353-50-60 "


Zawsze warto zainteresować sprawą jak najwięcej osób. Moim zdaniem mieszkańcy nie zawiadomią straży miejskiej. Zadzwonią na numery z ogłoszenia lub powiedzą pani karmicielce, która nam pomaga.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 14:01

Bananowy_kot bardzo przeżywa zaginięcie Tosi.To jej kotka,wszystko było przygotowane na jej przybycie.Wszyscy z resztą to bardzo przeżywają.Killatha nie śpi po nocach,moi znajomi śledzą wątek,dzwonią.Ja też czasem mówię "chyba się upiję z radości",chociaż w ogóle nie piję alkoholu.Ale na pewno będę krzyczeć i płakać na przemian,kiedy Tosia się odnajdzie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 16, 2009 14:24

ja się wreszcie normalnie, spokojnie wyśpię :twisted:
co wieczór myślę: może to teraz Tosia wreszcie da się znaleźć

czy ktoś kontaktował się ze strażą dla zwierząt?
to naprawdę dobry pomysł ich powiadomić, mogą przez przypadek gdzieś na nią trafić
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 16, 2009 14:26

a zresztą co mi tam - wysłałam maila ze zdjęciami Tosi do Straży dla Zwierząt
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 16, 2009 14:33

Ja miałąm na myśli to, że chciałabym się ze wszystkimi Wami spotkac kiedy Tosia się odnajdzie!!! Po prostu uczcic to, niekoniecznie w domu. Spotkac się, porozmawiac i podzielic się radością, to wszystko...

Dziękuję Ewo za wyjaśnienie !!

Mój TŻ już dwa późne wieczory z rzędu razem z missheadlong rozlepia ogłoszenia i rozgląda się. Mój TŻ pojedzie jeszcze tam dziś nad ranem 3-4 tak jak doradzacie....
Dzięki vega36 za info o środku ułatwiającym nam uspokojenie Tosika :P :P
Jednakże proszę Cię o niewyciąganie pochopnych wniosków bo to sprawia przykrośc!!
Wiem że zwierzęciu jest potrzebny spokój po znalezieniu go.
Wszyscy się staramy i robimy co w naszej mocy!! Każdy co może!!
CZY możesz vego36 przejąc klatki-łapki od delfinka???

DELFINEK dzięki wielkie za pomoc z klatkami-łapkami !!!!!!


TOSIU WYCHODŹ Z UKRYCIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
EWO BĄDŹ DOBREJ MYŚLI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :aniolek: :aniolek:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 14:36

KILLATHA jesteś niesamowita !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P
Chyba pomysł nie jest zły :P
Biorąc pod uwagę że mi przychodziły pomysły typu: wynając psy tropiące itd...
Ale super DZIEWCZYNY co wiele głów to niejedna.
Killatha dzięki piękne :1luvu:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 14:45

memka pisze:
mziel52 pisze: Ale te samochody, które tam stały we wtorek, to już mogły być inne samochody... Oby nie...

Dzisiaj rano bylo duzo ogloszen za wycieraczkami, wygladalo jakby ktos wsadzal je wczoraj wieczorem.


Tak to mój dzielny :P TŻ z moją siostrą missheadlong :P
Wszyscy się bardzo staramy, lecz nie wszyscy mają czas niestety pisac na forum, ze względu na pracę i inne obowiązki :roll: :roll:

Mój TŻ stwierdził, że w sprawie Tosi będzie ważna regularnośc, chodzenia tam, patrzenia i ewentualnie uzupełniania ogłoszeń!!!!!!!


DO GÓRY WĄTEK !!!!!!!
HOOOOP !!!!!!

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 14:55

jestem zbyt daleko aby osobiście wziąść udział w poszukiwaniach
ale wirtualnie robię co mogę
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 16, 2009 15:00

Killatha :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 16, 2009 15:22

Bananowy_kocie, bardzo przepraszam, jeżeli sprawiłam Ci przykrość. Pomyśl proszę, że miałam na względzie tylko i wyłącznie dobro kota i dlatego Cię uraziłam, czego teraz zresztą żałuję.

Oczywiście, że mogę przejąć klatkę łapkę. Podaj delfinkowi proszę mój numer telefonu. Umówimy się, po powrocie TŻ-eta z pracy podjedziemy i weźmiemy klatkę.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 15:29

ewar pisze:Bananowy_kot bardzo przeżywa zaginięcie Tosi.To jej kotka,wszystko było przygotowane na jej przybycie.Wszyscy z resztą to bardzo przeżywają.Killatha nie śpi po nocach,moi znajomi śledzą wątek,dzwonią.Ja też czasem mówię "chyba się upiję z radości",chociaż w ogóle nie piję alkoholu.Ale na pewno będę krzyczeć i płakać na przemian,kiedy Tosia się odnajdzie.


A ja wiem, że się rozpłaczę z radości. Potem będę chciała tylko jednego - od czasu do czasu fotki szczęśliwej Tosi w jej cieplutkim, przepełnionym miłością domku :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 15:30

Dobrze vego36 serdecznie dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!
Killatha jesteś kochana!!!!!!!!!!!!!

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 15:37

ja jestem pełna podziwu dla wszystkich tych, którzy szukają Tosi
przecież mogliby powiedzieć, ze to nie im uciekła
ale pomagają i szukają
I ZNAJDĄ :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 16, 2009 15:38

bananowy_kot pisze:Biorąc pod uwagę że mi przychodziły pomysły typu: wynając psy tropiące itd...
Nie tropiace.
Ale np. kotka mojej znajomej znalazla sie bo psy weszyly w nietypowym miejscu.
Warto porozmawiac z wyprowadzajacymi psy i ich uczulic na nietypowe zachowania.

Kazia

 
Posty: 14036
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 16, 2009 15:39

Vego36 mail na pw do delfinka z Twoim telefonem już wysłałam!!!!!
Dziękuję Wam Wszystkim za pomoc i także mojej Kochanej siostrze-missheadlong, która się bardzo stara :1luvu: :1luvu:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1393 gości