Tosia-Bzyk za TM ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2009 11:00

Oj jak bardzo trzymam kciuki... Wyłaź Tośka z ukrycia, tyle serduszek Ci tu kibicuje...

Ja mało wprawna jestem w akcjach kocich, doświadczenie mam praktycznie zerowe, poza transportowaniem jednego kota i znalezieniem transportu dla innego... Ale chciałabym pomóc mimo wszystko. Słyszałam że najlepsze rezultaty dają poszukiwania bladym świtem, koło 4-5 rano, najlepiej zacząć jak jeszcze jest zupełnie ciemno. Mieszkam w centrum, mapki są, mogłabym podjechać, poszukać w tych godzinach, dziś lub jutro. Z tym, że sama trochę bym się penie bała, nie znam rejonu, a po ciemku to człowiekowi różne głupie wizje się przed oczami układają... (ja mam dość bujną wyobraźnię ;) ). Jest ktoś chętny na wspólny spacer?

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Czw kwi 16, 2009 11:13

memka pisze:Na terenie szkoly przyczepil sie do mnie taki jeden typ :wink: (czarny, z niebieska obrozka) i zaatakowal barankami. Przyciagnelo go moje kici,kici. Nie dal mi isc dalej, musialam go wziac na rece i wymiziac. Towarzyszyl mi potem przy penetrowaniu calej okolicy. Kochany i bardzo ufny (niestety). Oprocz niego spotkalam jeszcze kilka przydomowych kotow.

Ogloszen nie wieszalam, nie mam mozliwosci drukowania.


Ten czarny kot z obróżką mieszka przy ulicy Studenckiej. Pani karmicielka wczoraj o nim opowiadała. W tej dzielnicy nic kotom nie grozi. Wszyscy odnoszą się do nich życzliwie.

Ogłoszeń chyba na razie wystarczy. Dodamy, jeżeli zostaną pozrywane.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 11:30

vega36 pisze:Osobiście włożyłam mnóstwo ulotek właśnie pod wycieraczki. Stukałam w maski samochodów. Gdyby Tosia tam siedziała, wystraszyłaby się i wyskoczyła lub chociażby pisnęła. Zaglądałam pod samochody. Chaszcze przejrzałam bardzo dokładnie - to było pierwsze, co wpadło mi w oko po przejściu ulicy. Weszłam przez tę wyrwę w siatce przy sąsiadującej posesji. Fakt, że byłam tam dopiero we wtorek (wróciliśmy od rodziny), a Tosia zaginęła w poniedziałek. Mogła w poniedziałek schować się pod maskę jakiegoś samochodu.


Vega, zrobiłaś najwięcej z nas wszystkich - nawiązałaś kontakt z karmicielką. Ale te samochody, które tam stały we wtorek, to już mogły być inne samochody... Oby nie...
W każdym razie nie wolno przerywać poszukiwań przez co najmniej trzy tygodnie- potem też nie trzeba tracić nadziei.
Ważne by było sprawdzenie przy pomocy karmicielki tej piwnicy przy Studenckiej, gdzie jest otwarte okienko. Czy dałoby się w tej piwnicy przeszukać to pomieszczenie z okienkiem, zamknąć je chwilowo, wykładać tam przez kilka dni jedzenie i sprawdzić, czy znika?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15209
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 16, 2009 11:37

Killatha pisze:
bananowy_kot pisze:
JAK TOSIA SIĘ ODNAJDZIE WYPRAWIMY BAL

nie JAK tylko KIEDY
nie dopuszczam myśli, że może się nie znaleźć
powodzenia :ok: :ok:


Kiedy Tosia się znajdzie, nie będzie żadnego balu. Wyobraź sobie, co biedactwo przeżywa - jakie jest przerażone i głodne. Najpierw trzeba będzie zadbać o kotunię, zapewnić jej spokój i poczucie bezpieczeństwa. Teraz zdobycie jej zaufania będzie znacznie trudniejsze i będzie wymagało dużo czasu, a jeszcze więcej serca. Już postaraj się o Feliwaya i wsadź do kontaktu - niech feromony rozejdą się po mieszkaniu. Kiedy Tosia się w nim zjawi, będzie bardzo potrzebny.

Ja zamawiam produkty dla mojego kociarstwa w animalii:
http://animalia.pl/produkt,6265,Feliway_Dyfuzor.html

Feliway - Sekret szczęśliwych kotów.

Kot czując się bezpiecznie w swoim otoczeniu pociera głową o meble, narożniki ścian, dolną część zasłon, pozostawiając na nich substancje zwane feromonami policzkowymi. Feromony te przekazują informację o dobrym samopoczuciu, spokoju i braku stresu. Gdy w otoczeniu kota nastąpią zmiany (jak wizyta u lekarza weterynarii, powrót z hospitalizacji, przeprowadzka, nowi lokatorzy, przemeblowanie), lub gdy kot jest przestraszony, pojawić się może stan zaniepokojenia i obawy. Stan taki może wyrażać się zmianami w zachowaniu, takimi jak znaczenie moczem, drapanie w pozycji pionowej, utrata apetytu, niechęć do zabawy i kontaktu. W takich sytuacjach Feliway może być bezpiecznie stosowany do przywrócenia naturalnej równowagi. Feliway dyfuzor imituje feromony policzkowe kota wywołując stan dobrego samopoczucia i uspokojenia.

Skład: Syntetyczne feromony policzkowe – frakcja F3 2%, wypełniacz do 100g

Zastosowanie: Feliway dyfuzor umożliwia reakcję w problematycznych sytuacjach w celu ich kontrolowania i unikania.
Reakcja na niepokój wyrażony jako:
# znaczenie moczem,
# utrata apetytu,
# niechęć do kontaktu (ludzie, inne zwierzęta)
# drapanie w pozycji pionowej
# niechęć do zabawy

W następujących sytuacjach:
# przeprowadzka: nowy dom
# wizyty u lekarza weterynarii i powrót z hospitalizacji,
# nowi członkowie rodziny: ludzie lub zwierzęta,
# adopcja: nowy właściciel
# przemeblowanie
# domki letniskowe
# przepełnienie: wiele kotów w domu
Feliway wkład uzupełniający powinien być używany wyłącznie z dyfuzorem Feliway! Feliway dyfuzor jest przystosowany wyłącznie do stosowania wewnątrz pomieszczeń.

Właśnie włożyłam dyfuzor z Feliwayem do kontaktu, bo za tydzień Oliwunia, kotka - szprotka i nadwrażliwiec okropny, będzie miała sterylkę.
Ostatnio edytowano Czw kwi 16, 2009 11:44 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 11:38

mziel52 pisze: Ale te samochody, które tam stały we wtorek, to już mogły być inne samochody... Oby nie...

Dzisiaj rano bylo duzo ogloszen za wycieraczkami, wygladalo jakby ktos wsadzal je wczoraj wieczorem.

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Czw kwi 16, 2009 11:54

mziel52 pisze: Ale te samochody, które tam stały we wtorek, to już mogły być inne samochody... Oby nie...

Ważne by było sprawdzenie przy pomocy karmicielki tej piwnicy przy Studenckiej, gdzie jest otwarte okienko. Czy dałoby się w tej piwnicy przeszukać to pomieszczenie z okienkiem, zamknąć je chwilowo, wykładać tam przez kilka dni jedzenie i sprawdzić, czy znika?


Inne samochody raczej nie, myślę, że należą do mieszkańców posesji.

Czy pamiętasz może numer domu - tego z otwartym okienkiem do piwnicy?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 12:11

To jest pierwszy duży biały blok po lewej, idąc Studencką od Wałbrzyskiej. Zaznaczyłam na planie razem z miejscem, gdzie jest otwarte okienko.
Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15209
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 16, 2009 12:26

Obrazek
Studencka 29

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Czw kwi 16, 2009 12:31

Bardzo Wam dziękuję. Pojedziemy tam jak tylko mój TŻ wróci z pracy.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 12:35

Dopiero wróciłam,nie miałam dostępu do netu.BARDZO wszystkim dziękuję za ogromne poświęcenie.Brak mi słów,naprawdę.Takie poszukiwania muszą przynieść efekt,nie dopuszczam myśli,że może być inaczej.Moje maleństwo pewno już bardzo głodne,musi wyjść.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 16, 2009 12:50

ewar pisze:Dopiero wróciłam,nie miałam dostępu do netu.BARDZO wszystkim dziękuję za ogromne poświęcenie.Brak mi słów,naprawdę.Takie poszukiwania muszą przynieść efekt,nie dopuszczam myśli,że może być inaczej.Moje maleństwo pewno już bardzo głodne,musi wyjść.


Wszyscy wierzymy, że Tosia się znajdzie i robimy wszystko, co w naszej mocy. Uśmiechnij się chociaż do nas :lol: To już długo nie potrwa.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 12:54

Bananowy_kocie, ogromna prośba do Ciebie. Kiedy już Tosieńka będzie w domku, nie rób żadnej imprezki. Nie zapraszaj znajomych. Niech kotunia poczuje się bezpieczna i spokojna. Sporo czasu minie, zanim po tych traumatycznych przeżyciach dojdzie do siebie.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw kwi 16, 2009 12:58

A moze trzeba zglosic zaginiecie Tosi do Strazy dla zwierzat. Poniżej link:

http://www.strazdlazwierzat.com.pl/index.php?pliki=interwencje

edit: Jeszcze cos takiego tam znalazlam... Chyba łapaniem bezdomnych zwierzat tez sie zajmuja..

"Wszelkich informacji na temat zwierząt do adopcji można zasięgnąć osobiście w naszym biurze przy ul. Puławskiej 7/9. Informacji udzielamy również telefonicznie:

022 353-50-60 "

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 16, 2009 13:05

Pocieszam się tym,że Tosia połowę swojego życia spędziła na działkach.Może wie,jak przeżyć na wolności?Ona nie jest taką ciapą,umie sobie radzić.Taka mała,a trochę moje kotki rozstawiała po kątach,odganiała od miski,bo może myślała,że mają coś lepszego.Powtórzę,że lubi koty,moje kotki były jej poduszką i kocha jeść absolutnie wszystko.Taki mały łakomczuszek.Wołam "kici,kici" WYŁĄCZNIE ,kiedy chcę ,żeby koty przyszły na jedzenie,może to też jakaś wskazówka?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 16, 2009 13:20

vega36 pisze:Bananowy_kocie, ogromna prośba do Ciebie. Kiedy już Tosieńka będzie w domku, nie rób żadnej imprezki. Nie zapraszaj znajomych. Niech kotunia poczuje się bezpieczna i spokojna. Sporo czasu minie, zanim po tych traumatycznych przeżyciach dojdzie do siebie.

myślę, że bananowy_kot użył przenośni pisząc o balu :-)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 1302 gości