Re: Smoczydła (foto). Pożegnanie Misi :'(

» Śro kwi 15, 2009 7:31

Gem pisze:To i niedobry Gem zaznaczy sobie wątek Obiecuję nie odzywać się za dużo, ale będę na pewno pilnym czytelnikiem

Melduję się w wątku, również uczestniczka kocichwątów na GoldenLine, no i miłośniczka Gema

Przepraszam za OT, ale pozdrawiam ciepło, nigdy nie zapomnę co zrobiłeś dla Dextera.

smoczyca3g pisze:Szanowni Miaukunowicze
Serdecznie witam na wątku Smoczydeł. O jego założenie JoasiaS nagabywała mnie blisko rok.. Wreszcie dojrzałam do tej decyzji

Tak było

. No ale wreszcie jest!

.
Witam serdecznie i informuję, że już mam was w zakładkach :wink:

» Śro kwi 15, 2009 14:54

Serdecznie witamy kolejne cioteczki

Dziś wieczorem kolejna część opowieści

» Śro kwi 15, 2009 15:02

smoczyca3g pisze:Serdecznie witamy kolejne cioteczki
Dziś wieczorem kolejna część opowieści

...na którą niecierpliwie czekamy!

» Śro kwi 15, 2009 21:27

zaznaczam "swój" krzaczek :wink:

» Czw kwi 16, 2009 8:30

Witaj Olu

Przepraszamy za brak wczorajszego wpisu. Okazało się, że zdjęcia, których potrzebowałam mam na kompie w pracy

Dajcie mi proszę jakąś godzinkę

» Czw kwi 16, 2009 9:13

Powiem tak: świnią ostatnią bym była, gdybym całej historii smoczego stadła nie rozpoczęła od... historii Warki.

Bardzo chciałam mieć swojego zwierzaka. Niestety w hotelu, w którym wówczas mieszkałam nie można było posiadać ani psa ani kota. Sąsiadka Magda (notabene późniejsza opiekunka Kici, mamy Gabrysia!

) opowiadała mi, że mieli w rodzinie króliczka. Biegał po mieszkaniu, był bardzo towarzyski. W sumie od dłuższego czasu przyglądałam się rozczulającym króliczkom, które śmiesznie ruszały noskami zza szyby sklepu zoologicznego w jednym z kieleckich supermarketów

Kupiłam sobie nawet wcześniej książkę, żeby poczytać o tych zwierzaczkach i wiedzieć "kto zacz".
Decyzja zapadła i w styczniu 2004 roku zamieszkała ze mną malutka wszędobylska króliczka: