Kitka ,Tosia,Akane - pokolenie B

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 25, 2009 15:48

MAGDZIOL pisze:Ładnie to ujęłaś :D
Ten promyczek rozświetla jej tylko lewą tylną łapkę cała reszta jest ciemniejsza. :D

Szylkrety to koty-niespodzianki - jeżeli chodzi o umaszczenie. ;) Promyczków z czasem może być więcej :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39430
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 07, 2009 16:16

Magdzioł wstydż się ani słówka tak dłuuuugo! :twisted:
Serniczek
 

Post » Śro mar 11, 2009 0:24

Wstydzę się bardzo :oops: i obiecuje poprawę ale nie wiem kiedy. Ostatnio kłopoty to moja specjalność.

Zima nie jest łaskawa dla moich małych współmieszkańców.Mimo aresztu domowego od ostatniego przeziębienia moje kociaste cały czas coś gnębi.Bobi pokichuje,Tajcia zaniemówiła i przeokropnie skrzeczy.Wet nie dał juz antybiotyku bo za dużo leki przeciwazapalne.Kitka na razie się trzyma a malutka szaleje.Tosia na potrzeby domowe ma nową ksywkę''sznurówka''.Ona nie przybiera na wadze tylko rośnie i jest długa jak''sznurówka''.jest bardzo fajnym kotkiem nie bardzo przytulaśnym.Nie pcha się na kolana ale pracujemy nad tym.Nie ma rzadnych problemów z dogadywaniem się z całą ''rodzinką''.Jeszcze czuje respekt przed Belą jak ostatnie przeskoczyła przez nia to chyba sama się zdziwiła soja odwagą.Fajnie miałczy takie mrrr a nie miau.Chociaż kiedy jest pora jedzenia to śmiesznie wysoko miauczy.Dzisiejsze fotki.

Nic intymności
Obrazek

Obrazek
To nie my robimy bałagan samo się wytoczyło
Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Śro mar 11, 2009 15:43

Magdziołku liczymy na dlasze relacje :D
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Śro kwi 15, 2009 23:50

Wiosna na dobre zagościła do naszego ogródka.Kociska wychodzą na krótkie spacery.Sarszyzna obleciała wszyskie kąty,posprawdzali co się w ogródku zmieniło.Dla Tosi vel Tońci vel Sznurówki to wszystko nowe.Upatrzyła sobie jeden rozłorzysty jałowiec z pod którego bacznie obserwuje co się dzieje dookoła.''Malutka'' swoje przezwisko zawdzięcza długości i chudości cielska.Zaczynam dochodzić do wniosku,iż nie prawdą jest to że duży kot dużo je.Tosia zwiedzała oczko ,oserwowała rybki i chciała upolować gołębia.A mianowicie jej wielkie zainteresowanie wzbudził gołab który wylądował nie daleko oczka wodnego ale po drugiej jego stronie.Tosia najpierw stanęła bardzo zaineresowana później zaczęła iść w jego stronę i nagle na jej drodze znalazła się woda.Mała głupotka chiała przejść po wodzie i jakie było jej zdziwienie,że się nie da,że to coś przed nią jest mokre i łapka wpada do środka.Na szcęście w pore się zatrzymała i tylko zamoczyła łapkę.Oblizywała ją sobie cały czas obserwując spacerującego po drugiej stronie gołębia i kombinowała jak się dostać na drugą stronę oczka.Po kilku próbach przejścia po wodzie wpadła na pomysł przejścia dookoła.Przywarła brzuchem do trawy i skradała się prawie czołgała do wroga.Nie udało się gołąb uciekłI bardzo dobrze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kitka nic się nie zmieniła

Obrazek

Ulubiona pozycja Bobcia

Obrazek
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Czw kwi 16, 2009 8:08

Magdziołku po raz kolejny zazdroszczę pieknego ogródka
Tosia urosła i jaka ma kitę
Kitka miodzio
Bobik super kawaler a gdzie Tajka bo chyba mi umkneła?
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Czw kwi 16, 2009 9:44

:love: :love: :love:
Cudny ogród :love:

Dzieci rosną, widzę ;)
Pewnie też czekały na wiosnę w ogródku, tak jak moje ... koty jednak najlepiej sie prezentują na trawce, choć niekoniecznie w oczku wodnym ;)

Głaski dla mojego ulubionego Bobika :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 04, 2009 22:51

Nie ma już małej szylkretowej dziewczynki :(

Tosia dzisiaj rano o godzinie 5 stała się kobietą :evil:
Nie dość ,że odśpiewała ''piękną '' arie to jeszcze nasikała mi do łóżka :evil:

Co jest z tymi kiciami?Tajce też dopóki nie została wysterylizowana przytrafiało się.


Bobcik ostatnio napędził mi strachu.Przestał jeść sierść zrobiła się bardzo brzydka.Wet zaczął podejrzewać różne złe rzeczy.Zrobiliśmy testy i badania na cito wyniki super nie ma żadnej francy ,usuneliśmy ruszający się ząbekł.Po podaniu leków Bobik zaczyna po troszku jeść.
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Pon maja 04, 2009 22:58

Ależ mnie wystraszyłaś pierwszym zdaniem.. :strach:
Prawie zawału dostałam..
Dobrze, że zdążyłam przeczytać dalej..
uff.. i gratulacje..
Nie obsikania łóżka rzecz jasna.. :lol:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 05, 2009 5:07

JAk ten czas szybko leci :roll:
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pt maja 08, 2009 22:40

Coś z Bobikim jednak nie jest za dobrze.Nie ma ochoty na jedzenie tz. ochotę to ma bo za każdym razem jak nakładam do miseczki to biegnie,powącha czasem trochę poliże ale za każdym razem ''zakopuje ''zaraz jedzenie.Nawet nie jest bardzo osowiały ,próbuje zaczepiać Tajkę.Nie wiem skąd ma siłę.Od ok . miesiąca ma odstawione sterydy/dostawał na dziąsła/ i od tego momętu zaczęły się kłopoty z jedzeniem.
Martwie się tym bardzo. :(
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Pt maja 08, 2009 23:15

A co się dzieje z dziąsłami Bobika?

Mrówka tak samo nie chciała jeść..
i też miała problem z dziąsłami plus zapaszek, który mógł powalić nosorożca..
Okazało się, że to plazomocytarne zapalenie pyszczka..
Kłopoty skończyły się radykalnie po usunięciu zębów..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt maja 08, 2009 23:30

Pozostałości po KK.Już miał wyrwane 2 ząbki jakiś czas temu.Trochę podleczyliśmy bo też zapaszek był fuuu ale to ciągle wracało.Wet zadecydował podawanie leku sterydowego przez 2.5 miesiąca to były 3 dawki .2 razy dawki które wystarczały na miesiąc każda i raz na pół miesiąca.Jak ostatnia dawka przestała działać to po paru dniach dziąsła znowu zrobiły się czerwone i zaczęły się kłopopty z jedzeniem.Po obejrzeniu pyszczka okazało się ,że rusza się ząbek z przodu i ból mógłbyc przyczyną nie jedzenia.Ząbek usuneliśmy Bobi dostaje tabletki już niesterydowe/nie chciałam kontynuowac tamtego leczenia bo zaczął się robić jak balonik/dziąsła są piękne ale niechęć do jedzenia została.Jak go przekonać do jedzenia?A może to coś innego.Jutro pojadę do weta.
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Pon maja 11, 2009 12:20

Bobik po wizycie u weta.Leki w dalszym ciągu :evil: Muszę opatentować jakiś inny sposob aplikowania tabletek.Na mój widok ze strzykawką w której jest rozgnieciona tabletka Bobik ucieka i chowa się pod kredens.Dzisiaj będzie próba z masłem.

Mario D specjanie dla Ciebie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Pon maja 11, 2009 12:32

Ale urosła i się wyfutrzyła :1luvu:

Kiedy ja pokażesz na wystawie?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39430
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 377 gości