Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+)i Daszka(DT).Fotki-s.93 i 94

[kropkaXL]

Oczywiście,że daje,Sylwia!
Ale Melci chyba najbardziej pomógł Zylexis!

[Myszolandia]

Cześć Kasikk.Wiesz ja wcześniej nie miałam do czynienia z lekarstwami przy kociej białaczce i dlatego najpierw "zgoniłam" na aloes.
A zresztą,nie ważne co ale grunt że pomaga i dlatego mi się gęba cieszy


Nooo tylko Glutek coś chce się z nami poprzekamarzać z wynikami. Glutek, bez jajec,podnoś no szybciutko te białe ino mig!!!!!!

[kropkaXL]

Najważniejsze,że kociaste doskonale sie czują!!!!!!

[Myszolandia]

Najważniejsze,że kociaste doskonale sie czują!!!!!!

OT CO

[milenap]

Czuja sie swietnie! teraz jest właśnie mała sjesta po jedzonku

Tak, Mela najlepiej reaguje na Zylexis,u Glutka spodziewałam sie lepszych wyników

Ale nic, walczymy dalej!

Ja tez mam fobie nerkowa, szczególnie u Zuli, jedna sprawa, ze jest najstarsza, a druga, ze ma problemy z dziasłami, a mnie jakos tak sie to kojarzy: dziasła-nerki. Dlatego wole sprawdzac.

A jak dzwoniłam po wyniki Zuli, to odebrał inny wet niz był rano, ja mówie, ze dzwonie spytac czy sa wyniki, bo rano byłysmy na pobraniu krwi, a wet na to: Slyszałem, ze było strasznie

[kropkaXL]

No to Zula dała czadu!!!-niedługo weci będa uciekac na jej widok,albo brac urlopy okolicznościowe jak będziesz umawiac wizytę

[milenap]

Kasiu, ja się śmieje, ze za Zule powinna być inna stawka u weta

[kropkaXL]

A ja odrobaczyłam dzisiaj stado,bo Antosia od kilku dni je bardzo mało i wylizuje pupke-prawdopodobnie Klara była niewłasciwie odrobaczona przez panie z muzeum(skąd ja ją zabrałam)i kociaste załapały obcych-dostały Profender spot on,za 10-14 dni powtórka z rozrywki
Odrobaczałam profenderem Bidusia,bo miał tasiemca,efekt był -kocio dostał pięknej sierści,zaczął pieknie jeść,już do śmierci nie miał problemów z apetytem,niestety nowotwór..........

[kropkaXL]

Kasiu, ja się śmieje, ze za Zule powinna być inna stawka u weta

Tylko nie mów tego u wetów-bo Ci faktycznie dodatek za szkodliwa prace doliczą

[mumka27]

ja była z Grubcią dzisiaj , też było strasznie....ciesze się że u Was wszystko dobrze.

[kropkaXL]

To z Grubci tez taki tygrys szablozębny????

[milenap]

Kasiu, ja się śmieje, ze za Zule powinna być inna stawka u weta

Tylko nie mów tego u wetów-bo Ci faktycznie dodatek za szkodliwa prace doliczą

Kasiu, no śmiałam sie przy płaceniu, czy dodatek za niebezpieczne zwierze jest doliczony a wet postraszył Zule, ze będzie 14 dniowa obserwacja na wścieklizne

Mumka, Zula też fatalnie reaguje na weta, ja się śmieje teraz, ale ona jest wycieńczona po całej akcji, w gabinecie aż ziajała, język wywalony, ciężki oddech, ze stresu i wysiłku. Na szczęście Zula u weta bywa rzadko, teraz właściwe co ok. pół roku na oględziny i krew. Teraz się pojawiamy chyba w czerwcu na szczepienie tylko.


Kasiu, a w qpalkach coś widziałaś?

[kropkaXL]

Nie,ale jak znalazłam Antosię,to tez w kupalach nic się nie pojawiało,a po odrobaczeniu w kupie były glisty!
Wetki mówiły,że tak może być-,że w kupach nic nie widac ,a w jelitach goście sie panosza!
Dzisiejsza kupa Antosi była śmierdząca tak jakby lekarstwami-nie umiem tego inaczej określić i była odrobinka krwi i śluzu-więc jednak chyba na pewno to robale!

[milenap]

Kasiu, to jest ten "smrodek robalowy" chyba, trudno go określić, ale to jakiś taki słodkawy zapach, leki pomieszane z czymś jeszcze...brr

Kasiu, ja już na wyrost spytałam z qpalami, chodziło mi właśnie o te po odrobaczaniu a tu przecież koteczki muszą przetrawić jeszcze

[MMKD]

Gratulujemy wyników! Tak trzymać! A Glut na pewno szybko dogoni Melę
Milenko,
bardzo mnie interesuje kwestia walki z kamieniem nazębnym. Mrunia mojej Mamy ma parametry nerkowe w górnej normie, nie ma mowy o narkozie, a zęby i dziąsła fatalne. Już nawet suchego nie gryzie, tylko zlizuje pasztety. A na dodatek wyrosła jej na ogonku paskudna narośl, której - w razie, gdyby to był nowotwór - nie bardzo można ruszyć.

Reasumując:

interesuję mnie wszystkie sposoby czyszczenie zębów& dziąseł (jak to srebro? co z aloesem?)
po drugie - jak wzmocnić szwankujący organizm kociego emeryta (14 lat), który łpie ciągle grzyba w uszach, ma paskudne oczy, matowe futro i mały apetyt.

Morfologia bdb, biochemia też - z wyjątkiem nerek, które są w górnej granicy, co - jak powiedziała nam dziś nowa wetka- może oznaczać, że już 3/4 nerek nie działa(!).

Wetka powiedziała, że beta glukan robi dobrze tylko młodym kotom, a na stare nie działa. Jakoś mi się nie chce wierzyc. Czy aloes przypadkiem nie wzmacnia całego organizmu?

calusy