Dziewczyny, dzięki za podnoszenie, mama na razie wróciła do pracy, a Dymek wrócił na swój dach od śmietnika...
Może jutro, może pojutrze będą zdjęcia jakieś.
Trzymam kciuki i za mame i kociaste. Te nasze przepisy.
Ale może pociecha dla mamy bedzie to,że koty będzie widziała. A one na pewno dadza jej odczuc swoje radość z jej obecności. Umiarkowana-jak to koty Za domek!!!
a dla Dymka i Śledzika - niech Was, chlopaki, dt lub ds wypatrzy... szkoda mi ich... jak sobie wyobraze ten smietnik... to nie jest miejsce dla kochanych futrzastych