redaf pisze:Vega, ja zgłupiałam.
Tosia dała nogę gdzie?
Przy Mozarta, czy w Radości?
Tosia prysnęła przy Mozarta, czyli na Służewiu. Od Radości do Mozarta jedzie się 15 - 30 min. (w zależności od korków). Wieczorem, koło 20:00, jechaliśmy kwadrans. To nie jest daleko.
Redaf, a może połączymy siły? Mziel pewnie też by się przyłączyła...