Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 14, 2009 12:37

Jest.Zrobilam watek na forum dalmatynczykow. Ale tam cisza zapadla.
Dalmaty sa nawet dwa.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto kwi 14, 2009 15:40

Na wątku Magusia jest już fotoreportaż z mojego ekstremalnego dokocenia :wink: Zapraszamy!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 14, 2009 17:05

Sluchajcie przy ul. Walbrzyskiej w Warszawie zginela koteczka, pregowana z jednym oczkiem.
Wklejam link:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91 ... c&start=90
Zginela w momencie przekazywania do nowego domku.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto kwi 14, 2009 17:48

Karmelek nr 8 jest ciągle leczony z kociego kataru....
Niby lepiej... :roll:
Martwi mnie wygląd jego włosów , bo taki jakiś wyskubany ciągle,
ale ja może chcę ,żeby za szybko mu sierść odrosła.
Jutro albo pojutrze dostanie drugą szczepionkę na grzybicę.

Je RC conve i recovery, suche whiskas... :roll:
inne suche mu nie pasują... :roll:
Gotowany indyk też może być...
saszetki są bleee....
wszystkie... :roll:
A chudziutki... :roll:
na zdjęciach wygląda lepiej...

Humor ma bardzo dobry, wesolutki, ciekawy świata,
skory do zabawy, bardzo cieszy się do człowieka. :love:
Tu można o nim poczytać.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84 ... b643d741d9

Karmelek z dn. 002.04.09 ,
pierwszego dnia jak przyjechał do mnie.
Wyszedł na słońce wolierze.


Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Wto kwi 14, 2009 18:03 przez kristinbb, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto kwi 14, 2009 17:49

Egon miał dziś bliskie spotkanie pierwszego stopnia z moim Czardaszem, żyje 8O
Jestem w szoku, bo normalnie to Czardasz zagryza wszystko co ma cztery albo dwie nogi a Egona obwąchał, warknął i poczekał aż Eguś odejdzie 8O .
Egon rozbrykał się, zachowuje sie jak uszczęśliwiony szczeniak, biega, skacze, szczeka i zaczepia Diunę i Rudzię do zabawy, to super psiak :D
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto kwi 14, 2009 21:23

Bardzo cieszą dobre wieści o Boguszkach. Egonek, to już w ogóle rządzi. Tego mu było trzeba, żeby być wesołym psiakiem.
Z moich Boguszków dom znalazł dziś Miki, zabrany z Boguszyc 15-go marca. Dom wspaniały, dobry, doświadczony. Taki dom, który patrzy sercem.

Wieści od Czarnulek nie będą dobre.

Najstarsza kotka (Bunia), czyli babcia Malinki od samego początku była bardzo słaba. Miała chore serduszko, fioletowy języczek, a dwa dni temu przestała oddawać mocz. Wynik krwi beznadziejne: mocznik prawie 700 mg/dl, kreatynina ponad 20 mg/dl. Mimo leczenia stan coraz bardziej sie pogarszał. Dziś Bunia odeszła za TM. Miałaś okrutne i smutne życie maleńka.

Druga kotka okazała się kastrowanym kocurem (Kali). Chłopak ma 4 zęby, jest płochliwy. Na szczęscie ma apetyt. Dziś miał sanację jamy ustnej i kąpiel. Zniósł to nawet dobrze. Ma co najmniej 10 lat.

Trzecia kotka (Uszka) ma też co najmniej 10 lat. Zostały jej 3 ząbki. Lewa małżowina uszna była zupełnie zdeformowana, zamykając światło kanału słuchowego. Przy ucisku podstawy małżowiny ze środka wyciskana była czarna, cuchnąca maź. Kotka przeszła dziś zabieg usunięcia zdeformowanej małżowiny usznej i otwarcia kanału słuchowego. Została tez wysterylizowana - miała ogromne cysty na jajnikach. Dużo kotów miało zdeformowane małżowiny uszne (psy?), ale ta musiała cierpieć najbardziej z nich.

Czwarta kotka (Nana), ma ok 8 lat. Jej stan mam udokumentowany na zdjęciach i filmie. Oprócz ogromnego kamienia nazębnego i licznych ran na skórze, kotka miała w jamie brzusznej przetrwałe, zmartwiałe płody, które rozerwały macicę. Udało mi się znaleźć jajniki i je usunąć, a także podwiązać kikut macicy, która była w strzępach. Martwe kociaki uciskały jelito grube, porozrywały sieć, powodując powstanie liczbych zrostów w jamie brzusznej. Zrobiłam z tym porządek, ale wszystko mi opadło myśląc o tym co ta kota przeżyła. To jakiś cud natury, ze ona w ogóle przeżyła.

To tyle od nas - nie powiem, doła mam na maxa.
Przypominam również, że bardzo mocno zalezy mi na DT dla czarnych Boguszków. To koty do trudnych adopcji - lecznica to nie jest dobre miejsce dla nich. One potrzebują odrobiny domu na ostatnie lata.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 21:25

Poproszę o zdjęcia, do ogłoszeń.

Buniu [']

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 14, 2009 21:27

Jana, jutro mam wolne popołudnie, to postaram się sklecić jakies teksty i wybrac sensowne zdjęcia.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 21:31

CoolCaty pisze:Czwarta kotka (Nana), ma ok 8 lat. Jej stan mam udokumentowany na zdjęciach i filmie. Oprócz ogromnego kamienia nazębnego i licznych ran na skórze, kotka miała w jamie brzusznej przetrwałe, zmartwiałe płody, które rozerwały macicę. Udało mi się znaleźć jajniki i je usunąć, a także podwiązać kikut macicy, która była w strzępach. Martwe kociaki uciskały jelito grube, porozrywały sieć, powodując powstanie liczbych zrostów w jamie brzusznej. Zrobiłam z tym porządek, ale wszystko mi opadło myśląc o tym co ta kota przeżyła. To jakiś cud natury, ze ona w ogóle przeżyła.


O matulu, biedna kicia, to prawdziwy cud, że ona żyla z tymi martwymi płodami :(
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto kwi 14, 2009 21:33

Aniu, a co słychać u Karinki, najmłodszej czarnej?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 14, 2009 21:37

Jejku Aniu jakie straszne wieści. To cud że udało Ci sie je z tamtąd zabrać i im pomóc :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 21:51

Jana pisze:Aniu, a co słychać u Karinki, najmłodszej czarnej?


Karinka spoko. Wzbudza ogólny zachwyt swoją uroda, bo jest taka "syjamowata". Jednak Karinka jest płochliwa. Ucieka przede mną. Jak ją złapię, albo spokojnie do niej podejdę jak śpi, to daje się złapać, nie gryzie, nie syczy, nie drapie. Jednak Karinka potrzebowałaby doswojenia, a ja w lecznicy nie mam na to czasu. Kiedy zamknę ją w klatce, to bardzo płacze do innych kotów. Jak biega sobie luzem, to ładnie bawi się z innymi kotami, wariuje z zabawkami. Podchodzi do jedzenia jak je nakładam. Czekamy jeszcze ze sterylką, żeby szczepionka się dobrze przyjęła.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 22:07

To mialas czarny dzien. Szczerze wspolczuje(
I nie napisze glosno tego co mysle.
Cud boski, ze udalo CI sie je zabrac.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto kwi 14, 2009 22:31

Zdjęcia z operacji Nany:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 22:47

meggi 2 pisze:Anna33 , trzeba w tym tygodniu dogadac sprawe mebli od mojej kolezanki, zeby wreszczie ich nie wyrzuciła.


Aniu nie che byc namolna, ale czy nadal aktualne sprawa mebli?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 661 gości