Wwa Cybernetyki, potrzebne kciuki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 10, 2009 12:25

Kasia dzwoniła, że akcja odwołana - pani głównodowodząca dzis nie moze.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob kwi 11, 2009 9:12

łapiemy we wtorek, jak się uda to są cztery miejsca :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto kwi 14, 2009 22:05

i....?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro kwi 15, 2009 7:51

weź w ogóle ludzi nie denerwuj :twisted: :wink:

złapała się TYLKO szylkretka. reszta nas olała. czarnego kocurka miałam na wyciągnięcie ręki, ale miał "diabełka" w oczach, więc nawet nie próbowałam dotknąć. w czwartek łapię dalej, w drugim stadzie. kciuki bardzo potrzebne!

druga sprawa, to wypuszczenie szylki. nie powinna wracać na budowę (sprzęt już się pojawił). tylko gdzie ją wypuścić? i czy ją samą czy czekać na resztę kotów? pomocy :oops:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro kwi 15, 2009 8:20

moze te nieszczesne dzialki w Lomiankach...tylko tam w zimie to chyba nie najlepiej z karmieniem :roll:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro kwi 15, 2009 8:23

nie znam sie za bardzo, ale moze razem wypuszczac byloby lepiej...

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro kwi 15, 2009 8:47

nie no, na pewno razem z resztą.. wtedy przynajmniej ma jakis znajomy element.

w czw moge pomoc
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro kwi 15, 2009 10:11

Wczoraj w lezcnicy na Racławickiej spotkalam ktoras z Was ktora przywiozla piekna Szylkretke. Jest piekna!
Nie mam pojecia co zrobic z wyłapanymi kotami. Nie mam takich miejsc gdzie mozna wypuscic. Na "dzialkach" ktore ja znam odpada bo ostatnio ktos podrzucił 8 kotów bo sie wlasciciele wyprowadzili a Ukrainka ktora z nimi mieszkala i dokarmiala koty wypuscila je na dzialki w Komorowie.
Ale nie o tym chcialam napisać. Mogę zaoferowac jeden talon na sterylziacje na Mokotow. Jestem codziennie w lecznicy z chorym kotem w godzinach 20.30-21. Moge zostawic go w kopercie na czyjes nazwisko lub sie z kims spotkac (mail do mnie: g.jankowska@plusnet.pl)
Grażka

Bombelek

 
Posty: 437
Od: Śro cze 16, 2004 13:31
Lokalizacja: Warszawa Mokotow

Post » Śro kwi 15, 2009 10:26

bardzo chetnie go wezmiemy, choc nie wiem czy zdazymy wykorzystac n im kasa w Gminie sie skonczy..kto bierze talon :twisted:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro kwi 15, 2009 10:36

wiem ze sie kasa konczy bo tez sie spiesze z łapanka swoich podopiecznych ale bede to robic pod koniec kwietnia.
Talon moge przekazac komus kto bywa na Cybenetyki 7, a o ktorej jutro łapiecie?
Grażka

Bombelek

 
Posty: 437
Od: Śro cze 16, 2004 13:31
Lokalizacja: Warszawa Mokotow

Post » Śro kwi 15, 2009 11:01

to ja byłam w lecznicy, miło cię bylo poznać, tak myślałam że tu się znajdziemy :wink:

jutro chciałabym zacząć jak najwcześniej się da, może o 17? muszę dogadać to z dziewczynami. o 16 kończę pracę przy dworcu wschodnim, więc kawałek drogi przede mną. gdyby któraś chętna zachaczyła o moją chatę i zabrała transporter i klatkę byłabym ok 17. jak nie, to dobiero na 18 dobiję :?
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro kwi 15, 2009 11:15

Działki to fajne miejsce latem ,kiedy sporo osób dokarmia natomiast
na wielu działkach zimą koty zostają same bez pomocy.Trzeba albo wybrać działkę w porozumieniu z karmicielką ,(i pewnie dowozić karmę)albo dokarmiać .Muszą to być działki gdzie za chwilę koty nie zostaną wytrute ,bo komuś wykopują kwiatki :twisted:
Ja raz brałam udział w przenoszeniu kotów .Trafiły na Pragę do piwincy ,
wszyskie znikneły ,a mogły spokojnie wrócić z powrotem na swoje miejsce.
Niestety kilka osób było innego zdania :(
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro kwi 15, 2009 11:44

Henia, zgadzam sie z Toba. Nie mozna kotow wypuscic byle gdzie.
Dlatego nie chce brac odpowiedzialnosci za dodatkowe koty bo tych "swoich" jest na dzialkach sporo ale musze Cie zapewnic ze one maja full service przez cały rok ale to zasluga osob bedacych juz na emeryturze ktore dysponuja samochodami. Nasze koty maja towarzystwo, opieke i jedzenie przez caly rok ale poczatki byly trudne.

Zastanawiam się tylko jak pomoc tym kotom bo Szylkretka jest sliczna. Moze uda mi sie zrobic jej zdjecia i wkleic na forum.
Grażka

Bombelek

 
Posty: 437
Od: Śro cze 16, 2004 13:31
Lokalizacja: Warszawa Mokotow

Post » Śro kwi 15, 2009 12:11

na pierwszej stronie są dwa jej zdjęcia
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro kwi 15, 2009 12:14

Bombelek pisze:Wczoraj w lezcnicy na Racławickiej spotkalam ktoras z Was ktora przywiozla piekna Szylkretke. Jest piekna!
Nie mam pojecia co zrobic z wyłapanymi kotami. Nie mam takich miejsc gdzie mozna wypuscic. Na "dzialkach" ktore ja znam odpada bo ostatnio ktos podrzucił 8 kotów bo sie wlasciciele wyprowadzili a Ukrainka ktora z nimi mieszkala i dokarmiala koty wypuscila je na dzialki w Komorowie.
Ale nie o tym chcialam napisać. Mogę zaoferowac jeden talon na sterylziacje na Mokotow. Jestem codziennie w lecznicy z chorym kotem w godzinach 20.30-21. Moge zostawic go w kopercie na czyjes nazwisko lub sie z kims spotkac (mail do mnie: g.jankowska@plusnet.pl)


W razie potrzeby podejdę po talon do lecznicy. Mam blisko :-)

A szylkretka przepiękna :1luvu: Tylko trudno powiedzieć, czy do oswojenia.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 665 gości