P-ń Kurczak 3łapek - brykaj na 4 łapkach za TM kocie ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Wto kwi 14, 2009 13:48

Dopiero tu dotarłam. Avian... brak mi słów.... No jesteś wielka, babo :!: :king:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto kwi 14, 2009 14:04

Eeetam, Joasia, wszyscy my kociarze tak mamy, że zwijamy bidy z ulicy, a później sie zastanawiamy co dalej i włosy z głowy rwiemy :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto kwi 14, 2009 22:41

To czekam na wszelkie weterynaryjne wieści i na rozwój wydarzeń. :wink:
I podnoszę, dla Wielkopolan.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Śro kwi 15, 2009 10:26

Kurczaczek ma już od wczoraj wieczora towarzystwo - Catherine wróciła z resztą swoich kotów do domu.

Kocio wywarł dobre wrażenie, jest grzeczny i pięknie mruczy - i jeszcze jej nie ugryzł w palec, choć namiętnie to robi :twisted: Pogadali sobie wczoraj z Kasią ;) ... i jeszcze ją podglądał z zainteresowaniem, jak brała prysznic :twisted:
Robi sie z niego ładny kotek, ma śliczne spojrzenie, a jak sie naje i leży zadowolony, wygląda super :D

Dostałam wczoraj baterię zastrzyków dla Kurczaka, bo ciężko oddycha. Nie pozwolił sobie zmierzyć temperatury - zacisnął pupcię :twisted: Wciąż czekam na wyniki krwi i dokładniejszą interpretacje rtg.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 15, 2009 13:02

Podniosę - czy znajdzie się w okolicy spokojny kącik dla połamańca, gdzie będzie mógł dojść do siebie po operacji ?

Proszę, nie jest kłopotliwy ... jak na jego stan jest zupełnie samodzielny !!!
Wystarczy mu niecały metr kwadratowy, kojec pożyczę ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 15, 2009 13:08

Avian dzwoniłaś :?:
Obrazek

wojtekn

 
Posty: 733
Od: Czw wrz 23, 2004 7:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 15, 2009 17:20

Wyniki krwi są OK :dance:
mocznik 36,6
kreatynina 1,1
alat 48,2

:D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 15, 2009 20:20

Zastrzyki podane bezproblemowo, Kurczak nadal grzeczniutki 8)
Nie boi się ani prysznica szumiącego mu nad głową, ani suszarki, ani odkurzacza ... Dostał dziś niższą kuwetkę (Feroce dzieki za użyczenie :1luvu: )

Moze ktoś już zacznie sie w nim powoli zakochiwać? To będzie koci ideał 8) Trzeba go tylko poskładać do kupy i domki mogą sie ustawiać w kolejce :D

A jutro Kurczę czeka przeprowadzka do nowego domku tymczasowego :) Wojtku dziękuję :1luvu:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 15, 2009 20:34

Kurczaku, trzymam za Ciebie kciuki :ok:

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw kwi 16, 2009 13:25

Avian pisze:Wyniki krwi są OK :dance:
mocznik 36,6
kreatynina 1,1
alat 48,2

:D

:D

I widzę, że chyba DT na miejscu się znalazł 8)

Kciuki cały czas, Avian :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw kwi 16, 2009 18:53

hop

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 16, 2009 21:15

Jak się miewa Kurczaczek?
Jest już w dt? Jakieś decyzje co do leczenia?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw kwi 16, 2009 22:20

Kurczak zostaje jednak tam gdzie był, czyli u Catherine. W niedzielę jej tymczasowiczka idzie do nowego domu, więc teoretycznie robi miejsce. Teoretycznie, bo Kurczak to nie jest kot, który może wejść do stada. Będzie nadal w kojcu, ale na pokojach ;)
Długo z Kasią myślałyśmy i rozmawiałyśmy i taka zapadła decyzja ... w oferowanym tymczasie trudno byłoby z nim jeździć prawie codziennie do weta.

Co do leczenia - po oględzinach zdjęć chirurg orzekł, że najprawdopodobniej łapa jest do amputacji :( Zostaje wprawdzie niewielka szansa na jej uratowanie, ale to dopiero się okaże po otwarciu kota. Uraz nie jest świeży, uszkodzenie zaczęło się zrastać tak jak jest.

Z pozytywnych wieści - test FeLV i FIV ujemny :dance:
Poza tym zdrowy, jeszcze lekki katarek i nawet pchełek nie miał, o innych chorobach skórnych nie wspominając. Musiał żyć w niezłych warunkach.

Ponieważ im prędzej tym lepiej, mam nadzieję, ze zabieg uda sie przeprowadzić jeszcze w kwietniu. Chciałabym jeszcze skonsultować wyniki z innym chirurgiem, jutro dostanę fotki, mogłabym komuś przesłać ... Kto zna dobrego chirurga, który mógłby rzucić okiem na foty?

Kurczak dzisiaj z grzecznej owieczki zamienił się w walecznego lwa - za duży stres - psy, dużo ludzi ... pewnie dlatego. Trzeba było użyć kagańca :twisted:


Gdyby któraś z cioteczkach chciała ... mogła ... wspomóc troszeczkę Kurczaczka :oops: każdy grosik się liczy, chociaż na puszeczkę żarełka :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 16, 2009 23:13

Ja
Kurczak bardzo zapadł mi w serce.
Czekam na namiary
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości