» Wto kwi 14, 2009 15:58
Jesteśmy po wizycie u Witczaka.
Jest źle. W płucach woda, w opłucnej i otrzewnej. Czynna może 1/4 powierzchni płuc, reszta zalana wodą. Fil ma ogromne problemy z oddychaniem, jest niedotleniony, nie je, bo wtedy się dusi.
Dostał silne leki odwadniające, antybiotyk. Tabletki zamienione na zastrzyki, by ograniczyć stres (podawanie tabletek to dla niego gehenna). Encorton odstawiony, utrudniał odwodnienie.
Co do przerzutów w płucach, nie da się na razie jednoznacznie stwierdzić.
Jutro kontrola, za dwa trzy dni rtg kontrolne i wtedy się okaże, jakie rokowania.
Diagnoza z Asa sprzed dwóch dni: przerzuty w płucach, woda w płucach, przesunięte narządy wewnętrzne. Leczenie paliatywne.
Witczak jest wetem z dużym doświadczeniem, większym niż młoda wetka z Asa, nie diagnozuje zanim nie jest pewny. Nie wiadomo, jak będzie. Ale dał nam dziś trochę spokoju. Za podejście do zwierząt i ich ludzi - naprawdę chylę czoła.
Fil jest w dobrych rękach.
dziękuję za kciuki za Filemona, jest nam bardzo ciężko, bo niedawno Ircia, bo choroba Fila, bo teraz to,
i poproszę potrzymajcie jeszcze kciuki za niego
to taki mądry, kochany kot.