jakby miała swoj domek to by całkiem zaufała. Moze zamieszkać z innym kotem, jest kompletnie niekonfliktowa.
Rano przybiega kuśtykając podłasic sie do nóg, strzelić baranka. Uwielbia spać w pościeli. Wczesniej spała ze mną, ale teraz miejsce zajęła Merci. Nadal jednak rano Pampelka podbiega do tapczanu i patrzy na pościel z taką milością i pożądaniem. Jak nie ma w pobluze Merci to zaraz sie ładuje do łozka i rozciąga na pościeli.
Żal mi okropnie Pagedzika. Nitk go nie chce...
zaniedługo minie rok jak jest u mnie.
On świruje z samotnosci...
ale naprawde nie mam dla niego wiecej czasu
a dla własnej wygody nie dołaczylam go do kotow
przynajmniej ma ścisła diete, no i codziennie kontroluje czy sikał
przy 6 kotach w pokoju to niemożliwe
