Pagedzik i jego siostra Pampela-Paged w SWOIM DOMU!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 14, 2009 9:29

Do góry Pagedzik :) a jak Pampelunia?
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Śro kwi 15, 2009 9:14

:(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt kwi 17, 2009 9:35

Pampelka przypomina śnieżnobialą kuleczkę :)
Boi się gwałtwnych ruchów, ale sama już przychodzi sie połasić do nóg. Nastawia łepek i wogole jest cudna.
I bardzo kocha piórka na patyku do zabawy.

A jeszcze niedawno na widok zabawek chowała sie w kącie przerażona. A teraz bawi się jak normalny kotek- wywraca się nawet brzusiem do góry.

Utyka cały czas na te łapke, ale radzi sobie wyśmienicie. Wskakuje na tapaczan, na parapet. Uwielbia spac w koszyczku. Takze łapka napewno nie boli i nie powoduje żadnej niepełnosprawnosci...ale trzeba sprawdzic skad to utykanie i w przyszłym tygodniu bedzie rtg kregosłupa i łapki.



a o Pageda ani pół telefonu :( było zapytanie mailem, ale juz nie dostałam odpowiedzi na moje pytania :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob kwi 18, 2009 18:03

Brawo Pampelcia :D


Ech...gdzie ten domek dla Pageda...to taki ładny kot...

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 18, 2009 19:37

te domy nie wiedzą co tracą :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 23, 2009 16:21

dziś Pampelka miała umówiony termin rtg tej łapki
wszytsko poszło nie tak....

Pampelka nie da sie mi wogole złapać, 1,5 godziny ją łapałam w pokoju i efekt taki że teraz na mój widok Pampelka zwiewa i syczy...a już tak ładnie się mi oswoiła.
Ona nie pozwala się brać na ręce. jedyna metoda złapania to szybki i mocny uścisk za kark...

zła jestem taka na siebie...
i nadal nie mozna jej szukać domku :( :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt kwi 24, 2009 8:07

Pampelka...ty dzikusie... :(

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 24, 2009 8:38

Pampela Duża chce Ci pomóc :evil:
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Nie kwi 26, 2009 17:10

Pampelunko, no co ty :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie kwi 26, 2009 18:30

Nie no Pampelunka jest kochana kotunią, ale doskonale wyczuła ze mam złe zamiary :twisted:
w piatek rano pierwsza się łasiła do nóg. Dziś bez problemu daje sie głaskać w koszyczku. Cffaniara.

To delikatna koteczka, która potrzebuje spokojnego domku, z mniejszą ilością kotów. Ona tak bardzo lubi człowieka, kocha zabawy z piórkami...no ale u mnie to ma starszną konkurencję..ilościową i jakościową w postaci wszedobylskich, megaszybkich Tofika i Piccolo.A teraz jeszcze doszła Merci która jakoś nie polubiala Pampleli i ją przegania :( Domek by się bardzo przydał...


A Pampelka taka śliczna


Obrazek Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie kwi 26, 2009 19:10

śliczna !

uzupełniłam allegro
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto kwi 28, 2009 8:06

jakby miała swoj domek to by całkiem zaufała. Moze zamieszkać z innym kotem, jest kompletnie niekonfliktowa.

Rano przybiega kuśtykając podłasic sie do nóg, strzelić baranka. Uwielbia spać w pościeli. Wczesniej spała ze mną, ale teraz miejsce zajęła Merci. Nadal jednak rano Pampelka podbiega do tapczanu i patrzy na pościel z taką milością i pożądaniem. Jak nie ma w pobluze Merci to zaraz sie ładuje do łozka i rozciąga na pościeli.


Żal mi okropnie Pagedzika. Nitk go nie chce...
zaniedługo minie rok jak jest u mnie.
On świruje z samotnosci...
ale naprawde nie mam dla niego wiecej czasu
a dla własnej wygody nie dołaczylam go do kotow
przynajmniej ma ścisła diete, no i codziennie kontroluje czy sikał
przy 6 kotach w pokoju to niemożliwe :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto kwi 28, 2009 20:54

berni pisze:a dla własnej wygody nie dołaczylam go do kotow
przynajmniej ma ścisła diete, no i codziennie kontroluje czy sikał
przy 6 kotach w pokoju to niemożliwe :(



To nie tylko dla własnej wygody...ale dla jego dobra...

Ale dom dla niego konieczny :!:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 29, 2009 10:31

och bardzo konieczny :cry:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 30, 2009 6:46

dzis drugie podejscie do rtg Pampelki


Pagedzik od wczoraj mieszka z reszta stadka w moim pokoju. Ale to chyba nie był najlepszy pomysł. Z Merci sie nie polubili i dochodzi do regularnych łapoczynów, po których Merci odbija sobie jeszcze na innych kotach nawet ulubionym Tofiku i Piccolo. Plan był taki ze Pagedzik bedzie miał towrzystwo, nie bedzie sie nudził i bedzie mniej pogryzal ręce. Narazie nic nie idzie zgodnie z tym planem, ale poczekamy kilka dni.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości