WARSZAWA - Niewidząca kotka- W NOWYM DOMU

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon kwi 06, 2009 12:40

dziś jest tak piękna pogoda, że kociaki caluśki dzień spędzają na balkonie :) radość nieograniczona, tylko co jakiś czas wchodzą do pokoju, aby zaznać troszkę chłodu i wracają na słoneczko. planowałam przy "pomocy" moich futrzaków oka pomyć, ale mi sie nie chciało i pewnie już nie zechce dziś :) mnie także ogarnęło wiosenno-letnie rozleniwienie :)
zatem z radością informuję, że Kropeczka i cała reszta jest zdrowa i zadowolona :)

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 06, 2009 23:42

:)

Właśnie miałam pytać o zdrowie kociej gromady, a szczególnie pozabiegowe samopoczucie Kropci, ale pewnie wszystko w porządku.

Pozdrowienia dla wszystkich! :kitty:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Wto kwi 07, 2009 19:09

witammmm
tosia ma sie dobrze....apetyt jej dopisuje....lubi przebywac na naszym balkonie, razem z reszta towarzystwa.....wlasnie lezy obok mni, gdy pisze te slowa...pozdrowionka wieczorne bjb :catmilk:

bondjamesbond

 
Posty: 139
Od: Pon mar 09, 2009 19:17

Post » Wto kwi 07, 2009 20:27

no właśnie, a propos sterylki Kropy, zauważylismy, że po zabiegu bardzo dużo pije wody. zastanawia nas to. jak myślicie, czy jest to objaw, którym mamy sie martwić? kiedyś na jakimś wątku wyczytałam chyba, że coś z nerkami nie tak, ale teraz nie mogę go już odnaleźć :(

pozdrawiam wszystkie odwiedzające Kropeczkę cioteczki :)

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 08, 2009 23:14

Hm. Ja niestety nic nie poradzę, bo nie mam pojęcia... :?
Może to konsekwencja samego zabiegu? Takie zwiększone pragnienie?

Przydałaby się rada kogoś doświadczonego :oops:

Ps. A co z tytułem wątku? Czy tylko założyciel może go zmienić?

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Czw kwi 09, 2009 11:09

zawsze lepiej zapytać weta o zachowanie Tośki po zabiegu,
moja Tosia też dużo pije, więc zrobiłam jej badania krwi i nic nie wykazały ani w kieunku nerek ani cukrzycy :roll:

co do wątku to możecie założyć nowy, dla całej Waszej kociej rodzinki, a w tym watku, w ostanim poście dodać do nowego link :wink:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw kwi 09, 2009 12:09

honda11 pisze:zawsze lepiej zapytać weta o zachowanie Tośki po zabiegu,
moja Tosia też dużo pije, więc zrobiłam jej badania krwi i nic nie wykazały ani w kieunku nerek ani cukrzycy :roll:

co do wątku to możecie założyć nowy, dla całej Waszej kociej rodzinki, a w tym watku, w ostanim poście dodać do nowego link :wink:

Popieram oba pomysły! :D

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Czw kwi 09, 2009 20:19

tak też zrobimy, a misję stworzenia nowego wątku powierzymy naszemu super Bondowi, co Wy na to? zdjęcia nauczył się wklejać, to i z tym sobie poradzi....przynajmniej mam takową nadzieję :roll:

a kwestię nasilonego pragnienia Kropy poruszymy na najblizszym spotkaniu z wetem.

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 11, 2009 8:35

życzymy naszym cioteczkom Wesołych Świąt, ciepłych, rodzinnych i zdrowych.. :)

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 12, 2009 0:04

Wzajemnie! :)

Uściski dla braci mniejszych i większych! :1luvu:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Pon kwi 13, 2009 17:31

dziekujemy za zyczenia myszi.....
gromadka mala i duza pozdrawia i sciska...... :catmilk:

bondjamesbond

 
Posty: 139
Od: Pon mar 09, 2009 19:17

Post » Pt kwi 17, 2009 22:41

dobry wieczor.................cioteczki....
jestesmy juz po swietach....my odpoczywalismy u rodzicow, oczywiscie razem z naszymi kociatkami....majka przezywala podroz w obie strony, bazyl podpadl mamie, toska byla troche zagubiona, a najwieksza radoche miala buba......duzo czasu spedzila na spacerach po domostwie i pobliskich terenach....oczywiscie misiala sie taplac w pyle na drodze i na polu, ale za to byla bardzo szczesliwa.....taki to nasz kot wedrownik....
myslimy z moja u ż o naszym watku rodzinnym na forum kocim....
mam wstepne tytuly....nasza kocia rodzina, albo my i nasze szalone koty...
albo kocie panstwo na 10 pietrze....
damy na pewno znac jak nas szukac.......
teraz zyczymy milej nocki....miauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :catmilk:
Ostatnio edytowano Sob kwi 18, 2009 19:29 przez bondjamesbond, łącznie edytowano 1 raz

bondjamesbond

 
Posty: 139
Od: Pon mar 09, 2009 19:17

Post » Sob kwi 18, 2009 18:40

Heloł :D

Z wieści wynika, że gromadka ma się dobrze.
A czym Bazyl podpadł, jeśli można wiedzieć? :twisted:

"Kocie państwo na 10 pietrze" - wymiata :wink:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Sob kwi 18, 2009 19:07

Myszi pisze:"Kocie państwo na 10 pietrze" - wymiata :wink:


też jestem za :P


jak wieźliście swoje kociaste na święta? siedziały sobie w transporterkach parami?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Sob kwi 18, 2009 19:18

witajcie cioteczki.......................
tuz po przyjezdzie bazyl wparowal na pieknie ustrojony stol wielkanocny i wladowal sie na babke drozdzowa i podgryzal sztuczne kurczaki, ktore ja zdobily....... ;-))))))))))))))))
a jak zawiezlismy kocieta?????????????
majka i buba mialy wlasne transportery, a toska i bazyl jechali we dwoje w duuuuuuzym koszu wiklinowym.
a co u was sie dzialo???????????
pozdrawiamy slonecznie......... :catmilk:

bondjamesbond

 
Posty: 139
Od: Pon mar 09, 2009 19:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości