Moja kocia co roku, w zimie, ma kilka ranek na plecach, które sobie wygryza. Nie wiem skąd pojawiaja się te strupki na skórze, ale potem robią się tam rany i są widoczne na grzbiecie braki futra w tym miejscu.
Po zimie to przechodzi.
Czy to normalne?
Dodam że jest kotkiem, który spędza czas tylko w mieszkaniu i jest czyściutka.