Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

» Nie kwi 12, 2009 12:01

ja wiem! ja wiem!
ten konspiracyjny kot to śnieżna pantera, ostatnio widziana gdzieś tam sobie :mrgreen:

» Nie kwi 12, 2009 12:34

moze ktos zlapal te pume co chodzi kolo Zabrza a ja nic nie wiem

))

» Nie kwi 12, 2009 12:39

anulka111 pisze::lol: moze ktos zlapal te pume co chodzi kolo Zabrza a ja nic nie wiem ))

do Mirki przyszła, sama bez przymusu :mrgreen:

» Nie kwi 12, 2009 13:10

wie po prostu gdzie jej bedzie dobrze , ciekawe ,czy Mirka takze jej przy okazji wyczysci zabki....bo ze wysterylizuje to wiadomo

))

» Nie kwi 12, 2009 14:41

Kot konspiracyjny to na pewno kot domowy, więc sensacji nie będzie.

Maja podobno schudła o 70dag. Niestety czarne nadal jej nie wyszczupla.

» Nie kwi 12, 2009 16:04

mnie tez juz od jakiegos czasu czarne nie wyszczupla :lol:

piekna czarnula

» Nie kwi 12, 2009 17:47

Supełek posterylkowy Szpeci.

» Nie kwi 12, 2009 19:59

bardzo piekny supelek

» Nie kwi 12, 2009 20:20

mojasłodka maluda :1luvu:

» Pon kwi 13, 2009 8:50

dzien dobry , brat sadysta mnie obudzil o 8.30 to zagladam ,czy sa nowe wiesci

) ???

» Pon kwi 13, 2009 8:55

Anulka111 zajrzałaś do wątku dopiero po ponad godzinie od przebudzenia. Jestem bardzo niepocieszona. :wink:

Niedawno wstałam z wyra, sprzątnęłam kupy z kuwet, kupę Chada z podłogi i siki Red Gizmo spod drzwi. Teraz czeka mnie uzupełnienie misek, karmienie Chada i Red Gizmo. Zaczął się kolejny zwykły dzień.

» Pon kwi 13, 2009 9:10

mirka_t pisze:Niedawno wstałam z wyra, sprzątnęłam kupy z kuwet, kupę Chada z podłogi i siki Red Gizmo spod drzwi. Teraz czeka mnie uzupełnienie misek, karmienie Chada i Red Gizmo. Zaczął się kolejny zwykły dzień.

Oooo, to tak jak u mnie.

Welcome to the real world. :mrgreen:

» Pon kwi 13, 2009 9:46

Mirka hihi nie kpij..

...wylaczylam wszystkie budziki mialam spac do poludnia

, to jedyny dzien,ze moglam pospac. :lol:

.....ale braciszk sadysta postanowil inaczje :roll:

, pod pozorem przyniesienia filmu dvd......przyszedl i brutalnei :twisted:

mnie obudzil...skoro on chodzi z pieskiem ,to czmeu ja mialabym spac.....echhhh

no wiec probowalam dojsc do siebie .....nakarmilam psisko .....czuje sie jak zombiiiiiiiiiii ja jestme nocnym markiem ...dla mnie jest jeszcze noc

a jak tylko braciszek wyszedl to siadlam do kompa :lol:

» Wto kwi 14, 2009 11:01

świezo wyczytalam sposob nowy na koty , co nie trafiaja do kuwety, oprocz przemywania miejsc octem co jzu wiedzialam....okazuje sie ,ze w tych miejscahc mozna polozyc folie , zaden szanujacy kot sie na nia nie zalatwi???

» Wto kwi 14, 2009 11:11

anulka111 pisze:okazuje sie ,ze w tych miejscahc mozna polozyc folie , zaden szanujacy kot sie na nia nie zalatwi???

Nie wiem, kto polecił ten sposób, ale moje na folie sikają z lubością
:twisted:

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

Kto przegląda forum