Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 12, 2009 19:27

Jeszcze wczoraj tam byłam. Po prostu ciekawy temat. Tyle że orkiszowy, podobnie jak żytni to tylko kwestia domieszki mąki innej niz pszenna.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 12, 2009 19:33

No tylko te kalorie.. :roll:
A ja jem budyń..Ale na mleczku 0.5%!! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 12, 2009 19:35

Tiaaa... Cukier, skrobia ziemniaczana... Full fit! :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 12, 2009 19:52

kinga w. pisze:Tiaaa... Cukier, skrobia ziemniaczana... Full fit! :twisted:

Kalorii tak sobie...Da się żyć.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 12, 2009 19:56

Cholercia... Jak popatrzę co ja dziś zeżarłam... Ciężki wstyd. A jeszcze serniczek tak kusi...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 12, 2009 20:05

Liczyłaś kalorie,czy wolisz nie wiedzieć? :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 12, 2009 20:07

kalair pisze:Liczyłaś kalorie,czy wolisz nie wiedzieć? :wink:
NIgdy nie liczę kalorii w serniczku. W mojej superszarlotce z kardamonem też nie. :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 12, 2009 20:12

Tak dla spokoju sumienia :lol: :lol:
Zrzucisz! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 12, 2009 20:38

kalair pisze:Tak dla spokoju sumienia :lol: :lol:
Zrzucisz! :wink:

Dokładnie... Wolę nie wiedzieć ile zżeram, a serniczek i "sypaną" szarlotkę uwielbiam.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 12, 2009 20:55

kinga w. pisze:
kalair pisze:Tak dla spokoju sumienia :lol: :lol:
Zrzucisz! :wink:

Dokładnie... Wolę nie wiedzieć ile zżeram, a serniczek i "sypaną" szarlotkę uwielbiam.

Sypaną?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 12, 2009 20:59

Tak, sypaną. Prosta jak konstrukcja cepa i nie musze żadnego ciasta robić. Lubię ją zarówno piec jak żreć. Pycha! Przepisik chce??
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 12, 2009 21:08

kinga w. pisze:Tak, sypaną. Prosta jak konstrukcja cepa i nie musze żadnego ciasta robić. Lubię ją zarówno piec jak żreć. Pycha! Przepisik chce??

Cześć
sypana z manny??

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 12, 2009 21:22

kinga w. pisze:Tak, sypaną. Prosta jak konstrukcja cepa i nie musze żadnego ciasta robić. Lubię ją zarówno piec jak żreć. Pycha! Przepisik chce??

CHCE!!!!! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 12, 2009 21:30

bazylica pisze:
kinga w. pisze:Tak, sypaną. Prosta jak konstrukcja cepa i nie musze żadnego ciasta robić. Lubię ją zarówno piec jak żreć. Pycha! Przepisik chce??

Cześć
sypana z manny??

NO, z manny, krupczatki i cukru.


Bożena!
2kg jabłek zetrzeć na grubej tarce.
Zmieszać ze sobą po szklance cukru, mąki krupczatki i grysiku, dodać cukier wanilinowy i półtorej łyżeczki proszku do pieczenia, wymieszać dokładnie. Ja nie daje cukru wanilinowego, tylko mielony kardamon - łapie inny aromat. Jeśli masz bardzo soczyste jabłka to sypkiego trzeba troszkę więcej. . Blachę posmarować, wysypać tartą bułką, na dno dac warstwę sypkiego, potem warstwę jabłek i tak przekładasz kończąc na sypkim. Na sam wierzch dajesz margarynę w listki tak żeby sobie dość gęsto leżała. 2/3 kostki. No i w piekarnik na 200st. Góra sie zrumieni w chrupiącą skórkę, sok z jabłek przerobi sypane na ciasto. pychotka!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 12, 2009 21:34

moja mama taka robiła
dopóki napoleonki kiedyś jej nie zawiozłam
teraz napoleonka jest dobra na kawę z koleżnką i na świeta
taka bez pieczenia, 5 min roboty

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości