kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
kinga w. pisze:Hino łazi i drze pysk... niedopieszczona?? Na głaskanie reaguje unikiem... Qi czort?? Ano, mokre się skończyło na misce! Zapakowałam na miseczkę malutkiego gourmeta (gold) - przestała się drzeć, zaczeła żreć. Rozwija komunikację??
tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
Chyba nawet Dorota nie miałaby sumienia go zjeść
kalair pisze:kinga w. pisze:Hino łazi i drze pysk... niedopieszczona?? Na głaskanie reaguje unikiem... Qi czort?? Ano, mokre się skończyło na misce! Zapakowałam na miseczkę malutkiego gourmeta (gold) - przestała się drzeć, zaczeła żreć. Rozwija komunikację??![]()
![]()
![]()
Matko,czytam, i pierwsze słowa mnie....zadziwiły![]()
![]()
No proszę,Umie się z Tobą skontaktować! A to pierwszy raz?
kalair pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
Chyba nawet Dorota nie miałaby sumienia go zjeść
Jakby nie wiedziała...Zakładam,ze byłby smaczny,,tłuściusi..
kalair pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
Chyba nawet Dorota nie miałaby sumienia go zjeść
Jakby nie wiedziała...Zakładam,ze byłby smaczny,,tłuściusi..
kinga w. pisze:kalair pisze:kinga w. pisze:Hino łazi i drze pysk... niedopieszczona?? Na głaskanie reaguje unikiem... Qi czort?? Ano, mokre się skończyło na misce! Zapakowałam na miseczkę malutkiego gourmeta (gold) - przestała się drzeć, zaczeła żreć. Rozwija komunikację??![]()
![]()
![]()
Matko,czytam, i pierwsze słowa mnie....zadziwiły![]()
![]()
No proszę,Umie się z Tobą skontaktować! A to pierwszy raz?
Do tej pory jeśli darła pysk to chodziło jej o to żebym położyła nogi na łóżku bo chciała sie przytulić. Ona w ogóle jest nieźle rozdarta. dziś zdecydowanie nie chodziło o pieszczoty, więc zajrzałam w michę - ona też tam zaglądała, mam wrażenie że pokazuje o co chodzi. Darcie jest niezróżnicowane w każdym bądź razie, ale muszę się przyjrzeć jej zachowaniu. Dziś miałam wrażenie ze chciała pokazać że w misce braki. Głodna @ nie jest, poza normalnym żarełkiem wpadł dziś pieczony cycek kuraka użebrany podczas krojenia do sałatki. Przecież modliły się tak żarliwie...
kinga w. pisze:kalair pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
Chyba nawet Dorota nie miałaby sumienia go zjeść
Jakby nie wiedziała...Zakładam,ze byłby smaczny,,tłuściusi..
W sosie słodko kwaśnym??
tosiula pisze:kalair pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
Chyba nawet Dorota nie miałaby sumienia go zjeść
Jakby nie wiedziała...Zakładam,ze byłby smaczny,,tłuściusi..
Ale co to za frajda jak się nie wie
kinga w. pisze:kalair pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
Chyba nawet Dorota nie miałaby sumienia go zjeść
Jakby nie wiedziała...Zakładam,ze byłby smaczny,,tłuściusi..
W sosie słodko kwaśnym??
kalair pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:I Mru dożył świąt...
Jako króliczek?
W śmietanie??
Chyba nawet Dorota nie miałaby sumienia go zjeść
Jakby nie wiedziała...Zakładam,ze byłby smaczny,,tłuściusi..
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 80 gości