Po wczorajszej imprezie dzisiaj wszyscy dostali dzień wolny
Rano główka trochę bolała

później wyruszyłam do miasta pozałatwiać oststnie sprawy przed świętami
zjadłam obiadek, zrobiłam sobie kawkę i padłam żeby odespać przed jutrzejszym wyjazdem
Imprezka ogółem udana - fajna knajpka, dobre jedzenie i alkohole
zgodnie z moimi przewidywaniami było trochę drobnych spięć i jedno potężne z kierownikiem
ale wyjaśniliśmy sobie wszystkie nasze obawy i zawarliśmy trwały rozejmu ku chwale ojczyzny
Do konca imprezy bawiłam się świetnie chociaż dekold mojej sukienki wywoływał niezdrowe zainteresowanie
A teraz robię szybki przelot po zaprzyjaźnionych wątkach