Nusia ['], 8letnia tri bidunia-rak złośliwy :(((

[amyszka]

Kciuki za kicię ,niech ją nie boli i niech ma apetyt

[anita5]

Znowu zawinięta, zje tyle, ile Tomek jej poda. Ale wtedy potrafi zjeść dużo.
Na nosku chyba coś rośnie, powyżej tego miejsca, które zostało operowane.

Wiem, że to rak złośliwy, niewiele można zrobić. Trochę se tu posmęcę, bo gdzie mam...?

[mahob]

zje tyle, ile Tomek jej poda. Ale wtedy potrafi zjeść dużo.

Dobrze, że choć tak je...

[anita5]

Od wczoraj Nusia na sterydzie...

[amyszka]

[anita5]

Nie chce jeść...
Nosek bardzo nieładny...

Chyba zamknę ten wątek, takie jęczenie bez sensu, nie lubię tego. Ale o Nusi dobrych wieści żadnych nie mam niestety.

[mahob]

Nie zamykaj Anitko...Będziemy z Wami i z Nusia do końca...
Wiemy, że wiadomości nie będą dobre

Mimo wszystko

[amyszka]

Nie zamykaj Anitko...Będziemy z Wami i z Nusia do końca...
Wiemy, że wiadomości nie będą dobre

Mimo wszystko

Tutaj możesz pojęczeć -nie jesteś sama -pamiętaj

[anita5]

Tak, wiem, dzięki, tylko że czytać te smęty to żadna przyjemność...

[anita5]

Wczoraj u weta patrzyła na mnie z wyrzutem, ona ma prześliczną buzię... Dostaje antybiotyk, jeść nadal nie chce.
Jest smutna.

[eathoney]

nie potrafie patrzec jak kotki cierpia, psy ujda, pewnie dlatego ze nigdy nie posiadalam takowego

[mahob]

Wczoraj u weta patrzyła na mnie z wyrzutem, ona ma prześliczną buzię... Dostaje antybiotyk, jeść nadal nie chce.
Jest smutna.

Biedna Nusia...

[kropkaXL]

Maleńka

[anita5]

Może źle to sformułowałam - nie wydaje mi się, żeby ją bolało jakoś bardzo, bo wtedy chyba nie leżałaby na boczku. Ona jest jakaś taka zestrachana, zestresowana. Może ten nosek jej dokucza, choć po jednym dniu tego nowego antybiotyku ładnie się zagoił (nie wiem, czy to ma coś wspólnego... ), więc może to się poprawi. Tylko ta jej niechęć do jedzenia, do zabawy, do nawet chodzenia po pokoju...
Coś się złego dzieje tak czy owak, bo powyżej operowanego miejsca są kolejne zmiany...

[Liwia_]

Strasznie to smutne, ciagle mam jeszcze nadzieje, ze Nusia poczuje sie lepiej. Przynajmniej - ma spokoj i jest bezpieczna...

Mam nadzieje na maly cud swiateczny - lepsze samopoczucie Nuski....