Schron Wro - zamknięty

» Czw kwi 09, 2009 14:36

Koko , kolejny śliczny kotuś za TM :placz:

tak trudno jest się z tym pogodzić

» Czw kwi 09, 2009 15:52

Koko-myślałam,że to imie przyniesie mu szczęście... :crying:

» Czw kwi 09, 2009 17:18

tak szybko odchodzą, są takie delikatne.

Kicia, a pieniążki na kociaki jadące do p. Izy to na jakie konto?
Postaram się przelać parę zł.

Edit: już znalazłam wątek Mruczeńki.

» Czw kwi 09, 2009 22:05

Pieniążki najlepiej wpłacać na konto Fundacji Kocia Mama, ewentualnie na nasze, przekażemy wszystkie dalej.

Mam dobre wieści o Kajtusiu, zjadł dziś coś... Koleżanka juz cuda wyczyniała, żeby tylko chciał spróbować. Otworzyła całe mnóstwo saszetek, puszek, chrupek, kotlecików, szyneczek, mielonek, piersi kurczaczka i rybkę, a ten drań skusił sie dopiero na kawałek parówki z Biedronki. Ot i dogodź tu takiemu :wink:

» Pt kwi 10, 2009 7:18

i hop z rana...

» Pt kwi 10, 2009 7:26

za apetycik Kajtusia

» Pt kwi 10, 2009 7:37

Kicia_ pisze:Pieniążki najlepiej wpłacać na konto Fundacji Kocia Mama, ewentualnie na nasze, przekażemy wszystkie dalej.

Mam dobre wieści o Kajtusiu, zjadł dziś coś... Koleżanka juz cuda wyczyniała, żeby tylko chciał spróbować. Otworzyła całe mnóstwo saszetek, puszek, chrupek, kotlecików, szyneczek, mielonek, piersi kurczaczka i rybkę, a ten drań skusił sie dopiero na kawałek parówki z Biedronki. Ot i dogodź tu takiemu

no w końcu!!

» Pt kwi 10, 2009 7:39

martka pisze::ok: za apetycik Kajtusia

Apetycik to on ma tylko na parówy, ale tak się cieszę, że je cokolwiek

» Pt kwi 10, 2009 7:40

a niech je i parówy :wink:

żeby jadła cokolwiek :lol:

Kicia bedziesz dzisiaj w domku?

» Pt kwi 10, 2009 7:43

Martka jak coś,to podrzuć moją latarkę

Jadę właśnie do schronu,mam nadzieję,że nie będzie dużo kotków...

» Pt kwi 10, 2009 7:45

martka pisze:Kicia bedziesz dzisiaj w domku?

Powinnam być między 13, a 16. Potem może też będę, ale może mnie najdzie na ostatnie zakupy, więc jakby co, to dzwoń.

» Pt kwi 10, 2009 7:55

Mruczeńka, jak możesz to spojrzyj na tego buraska z mocnym katarem.
O latarce pamietam, że to Twoja :wink:

» Pt kwi 10, 2009 14:40

Burasek już bardzo dobrze-katar się zmniejszył.Nawet nie mogłam mu zrobić zdjęcia,bo tylko jedzonko było ważne.
Kotków w baraku mało,więc się ucieszyłam.