OTWOCK-Miziata Kicka szuka DS! Znalazła swój DOM!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 08, 2009 12:34

No własnie nie choruj! Biedna mała, a satelity nie lubi okropnie!
Czekamy na wiesci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 08, 2009 13:13

ASK@ pisze:No własnie nie choruj! Biedna mała, a satelity nie lubi okropnie!
Czekamy na wiesci.


a który zwierzak lubi ;)

zdrowiej, Kićku :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro kwi 08, 2009 18:48

No bidulka, ociera się o wszystko, bo chce sobie zdjąć. Mamie jest jej szkoda i głaszcze ją cały czas. :aniolek:
Obrazek

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Śro kwi 08, 2009 19:03

oby szybko pozbyla sie tego paskudztwa

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro kwi 08, 2009 20:02

OBY
Obrazek

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Czw kwi 09, 2009 8:05

Co tam dzisiaj u Kićki słychać? Bidula-co właściwie jej sie przyplatało? Jestem przeszczęsliwa, że Kicka do Was trafiła. Ma od Was tyle serca i wyrozumiałosci. Po ciężkim zyciu nareszcie może w betach sobie poleżeć :lol: po zdjeciu kołnierza oczywiście :wink:
B+C zostały w swoim nowym domku. Podjeliśmy taka decyzję-choć ciężko było mi je zostawić! Ale ta dzicz(Czarusia) po przyjeździe i otwarciu kontenerka wyszła pierwsz,na miękkich nogach obeszła pokój i schowała sie za telewizor. Burasia mniej odważna, dołączyła do siostry później. Obie leżały za telewizorkiem, mruczały i przytulały sie. Więc jakby było złe miejsce, to wyczułyby to. Wiem,że zwiedziły cały dom, jeszcze wystraszone-ale dają sie Ani głaskać. Jak sie z nimi żegnałam to w tej ciasnocie próbowały wykładac brzuszki. Karmiłam je od malutkiego, patrzyłam jak rosna i przyzwyczajaja sie do mnie. Pamietam jak pierwszy raz niesmiało otarły sie o nogi, a później jak juz polubiły głaski - płakały gdy odchodziłam. Tak bym chciała żeby C+B miały szczęśliwe życie i bezpieczne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 09, 2009 8:24

ciezkie sa takie rozstania... dlatego tak trudno byc DT... ale na pewno domek jest dobry.. skoro spelnil warunki adopcji i pozwolil sie odwiedzac :):) powodzenia, koteczki, coreczki Kićki :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 09, 2009 10:26

Tak się cieszę, że i one mają cieplutko i przytulnie. A u nas chyba wszystko na dobrej drodze. Kićka łazi po przedpokoju i zaczęła ignorować Tygrysa, który się na nią czai, ale nie rzuca. :wink:
Obrazek

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Czw kwi 09, 2009 11:54

:ok: -będzie ok. A jak zdrówko księzniczki?
U małych ok. Tylko brzydka poduszke wyeliminowały z posagu Ani-skropiły czym trzeba. Robocze imona Czarusia-Lukrecja, Burasia-Nadijka. Sa przestraszone ale nie zabardzo. I nie jedzą-ale głód swoje zrobi.Domek obiecał codzienne informacje.
Ostatnio edytowano Czw kwi 09, 2009 11:58 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 09, 2009 11:55

paulina96 pisze:Tak się cieszę, że i one mają cieplutko i przytulnie. A u nas chyba wszystko na dobrej drodze. Kićka łazi po przedpokoju i zaczęła ignorować Tygrysa, który się na nią czai, ale nie rzuca. :wink:


super sa te kocie podchody... uwielbiam koty obserwowac... sa fascynujace.... i takie madre :):):)

a Tygrysek to slodziak... z Twoich opisow wynika, ze on bardzo chce sie zaprzyjaznic z Kićką :):):)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 09, 2009 12:28

Zgadza sie -to wszystko wyglada na zaproszenie do zapoznania. Tylko Kicka to nie jest łatwa panienka-pokrygowac sie musi coby Tygrysek nie myślał,że to HopKot i gotowe :lol: Masz rację Tillibulku -ja takze lubie siedziec i patrzec co futrzaki wyprawiaja, jak przełamuja lody. Te mizianki, minki, wyciaganie sie, ten ogonek falujacy...U nas Janusz mówi, że lepsze niz telewizja. Chyba,że mu na nia cos zwala-o zmienia zdanie(hihi)
Tygrysek to fajny chłopak, ciekawski i przyjazny. Będzie ok.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 09, 2009 12:29

No chyba nie - wykrakałam!
Siedzę sobie w łazience i słyszę, jak coś walnęło w drzwi. Potem - wielkie MIAU :!: Bałam się otworzyć drzwi, bo mogłyby mnie drapnąć. Tata wszedł, odpędził Kićkę i pogłaskał Tygryska. Na podłodze szara sierść. Tygrys miał, a właściwie, to jeszcze ma 5 razy większy ogon, Kicia tak samo. Chyba pan kot się przestraszył, bo do jedzenia bał się podejść. A mała na moim łóżku najeżona. Punkt obserwacji obojga - otwarte drzwi. :?
Obrazek

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Czw kwi 09, 2009 12:30

ASK@ pisze:Zgadza sie -to wszystko wyglada na zaproszenie do zapoznania. Tylko Kicka to nie jest łatwa panienka-pokrygowac sie musi coby Tygrysek nie myślał,że to HopKot i gotowe :lol: Masz rację Tillibulku -ja takze lubie siedziec i patrzec co futrzaki wyprawiaja, jak przełamuja lody. Te mizianki, minki, wyciaganie sie, ten ogonek falujacy...U nas Janusz mówi, że lepsze niz telewizja. Chyba,że mu na nia cos zwala-o zmienia zdanie(hihi)
Tygrysek to fajny chłopak, ciekawski i przyjazny. Będzie ok.


Kićka niedostępną zgrywa, bo to mala kocia dama.... :lol: Fajnie widziec postepy z dnia na dzien.. najpierw sie czają, obwąchują, troche poprychają... parę pacnięć łapką po głowie na zachete ;) a potem wspolne chrapanko :P

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 09, 2009 12:49

To wam sie persy pojawiły :wink:
Będzie ok. Głaski i kary dla obojga po równo. Popatrza, poprychaja i dojda do porozumienia :twisted: :lol: Próba sił teraz jest i ustalenie wazności w stadzie :lol: Czyjes puchy ucierpią-i wiem które :wink:
Tygrysek jes ok :o
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 09, 2009 14:09

uuuuuuuu Kićka przeszla do kontrataku :P
biedny Tygrysek.. jak on ujarzmi tą mala zlosnice :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości