Aga, jeśli Izabela nie załatwi od Eurydyki, to ja załatwie, nie ma sprawy, bo u mnie w lecznicy jest. Ty dasz komu będzie potrzebne, a jakby coś, dasz mi znać, ja bede działać.
Tak, wiadomo, ze o chłopa chodzi...koniec świata na pewno nie, ale rozczarowanie...zmieniłąm całe swoje zycie, zostawilam wszystko i wszystkich nad morzem...a tutaj po 2 latach okazuje się, ze to domek z kart był...