KotyIWONAC z Cz-owy-DOMKI STAŁE I TYMCZ. POTRZEBNE!!!

[Prążek]

[untraceable]

hop w góre ślicznie kicie i kociaki:)

[Prążek]

............

[Prążek]

[anial]

[Prążek]

[Prążek]

[anial]

Wesołych Świąt, Kochani! Niech się wiosną zieleni, niech się słonkiem złoci, niech radością promienieje Wasz dom, a spokój niech wypełni Wasze serca.

[Prążek]

święte słowa

[Prążek]

[Prążek]

[iwonac]

Bardzo dziękuję za podnoszenie wątków to tak wskrócie. Laptop jest potrzebne łącze do internetu żeby zamienić stacjonarne na latające bez kabla. Bo trzeba zawsze skladać kompa. Ewuś pieniądze doszły opłacę internet. Laptop na debet wzięty najprostszy. Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękuję. Bazarki konieczne dotacje potrzebne bo moje kotki ciągle jedzą przy tej ilości kotków to potworne ilości są-piętnaście kilo suchego to w 10 dni potrafily pochłonąć. A to nie było jedyne co jadły I te siku i kupy potworne ilości i sprzątanie jakbym cały blok sprzątała potworne ilości środków. VITOPAR w każdej ilości zużyję musze zachować czystość nie mozemy się całkowicie zapuścić. Kuwetki częśc do wymiany ze starości i muszę mieć kryte bo jest ich tak dużo ,że szukają intymnościI ciągle coś do wymiany bo kotki niszczą nic dziwnego jest ich dużo przecież musza się bawić biegać drapać huśtać na firankach to ich dom nie wychodzą to tu rozrabiają nie będę ich tresować. i jeszcze wet ciągle coś i te na dworze też potrzebują. Jesienia zliczałam wydatki tylko żwirek jedzenie i wet to było do 1000zł /m. Ale szkoda czasu na te zapiski tylko większego stracha miałam ,że nie dam rady. Dlatego za każdą pomoc serdecznie dziekuję nawet nie pytajcie czy chcę ja zawsze chcę bo muszę je utrzymać. Każda pomoc się liczy i jestem wdzięczna w imieniu kotków. Bez Was zginęlibyśmy marnie. Pod most kacapski nie pójdziemy mieszkać bo nie robią takich wielkich pudeł z tektury I jeszcze czy ktoś nie chce kotka do wirtualnej adopcji- mam kilka w zanadrzu do wyboru i koloru
A może ktoś zna sposób zeby moja doba miała chociaż 30 godzin
Ktos rozrzuca kolorowe kotki w mojej okolicy znowu jakaś biega przerażona po ryneczku ale nie chce podejść zostawiłam jedzenie złapać trzeba bo zaraz się rozmnoży. A miejsce strasznie nieciekawe do łapania i co z nią zrobić dalej.... I czy ją znajdę jak znowu zaczną jutro handel jest bardzo przerażona biega jak myszka przy ziemi na ugietych nóżkach wlokąc ogonek po ziemi.
Całujemy serdecznie ja i kotki niech miłość i łaska Pana ,który zmartwychwstał Was otacza.
To chyba pójdę spać..i po świętach

[untraceable]

hop!

[Miuti]

No... tego.....

["Madzik"]

Podnosimy w dwupaku poświatecznie
Oczywiście trzymamy poczwórne kciuki za wszystkie iwonkowe kotki