Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:Czeeeeść Świecie!
Net mi wczoraj padł. Cholercia, skypa tez nie było!![]()
Kothka, one sobie tak stoją, a od czasu do czasu latają. Zwłaszcza ten pierwszy z brzegu. To jest moja kolekcja szt.6 (bo więcej się nie mieści na parapecie), wymarzona, różnobarwna i całkiem folk. Kuchenne kretynki latają jeszcze bardziej.
kothka pisze:kinga w. pisze:Czeeeeść Świecie!
Net mi wczoraj padł. Cholercia, skypa tez nie było!![]()
Kothka, one sobie tak stoją, a od czasu do czasu latają. Zwłaszcza ten pierwszy z brzegu. To jest moja kolekcja szt.6 (bo więcej się nie mieści na parapecie), wymarzona, różnobarwna i całkiem folk. Kuchenne kretynki latają jeszcze bardziej.
U mnei wszystkie latały i wszystkie miały liście jak po wizycie dziurkaczaKtóregoś upadku z rzędu już nei przeżyły
kalair pisze:kothka pisze:kinga w. pisze:Czeeeeść Świecie!
Net mi wczoraj padł. Cholercia, skypa tez nie było!![]()
Kothka, one sobie tak stoją, a od czasu do czasu latają. Zwłaszcza ten pierwszy z brzegu. To jest moja kolekcja szt.6 (bo więcej się nie mieści na parapecie), wymarzona, różnobarwna i całkiem folk. Kuchenne kretynki latają jeszcze bardziej.
U mnei wszystkie latały i wszystkie miały liście jak po wizycie dziurkaczaKtóregoś upadku z rzędu już nei przeżyły
Ja nie czekałam na śmierć, tylko wyeksmitowałam.
kinga w. pisze:Pokroiłam drobniutko żołądki drobiowe i Miyuki zaczęła to lizać!! Oczywiście Kłaczek do michy pierwszy, nie ma inaczej, ale jest na tyle że wystarczy dla wszystkich. Właśnie obserwuję jak to idzie. Dotąd było Kłaq, Tyś, Futro... Ciekawa jestem jak sobie ustawią kolejność - widziałam juz jak Hino nie ustąpiła Tyśkowi. Swoja drogą Tysiek zaliczył dziś liścia od Kłaczka - zawsze jak kroje to coś rzucam na ziemię żeby mi pod nóż nie właziły, dziś sie o to pobiły.
kinga w. pisze:To sa moje CAŁKIEM NOWE kwiatki!! Kupiłam je jakoś w zimie. Zawsze chciałam je mieć z resztą one naprawdę zdobią ten goły parapet - dzięki nim jest przytulniej.
kothka pisze:kalair pisze:kothka pisze:kinga w. pisze:Czeeeeść Świecie!
Net mi wczoraj padł. Cholercia, skypa tez nie było!![]()
Kothka, one sobie tak stoją, a od czasu do czasu latają. Zwłaszcza ten pierwszy z brzegu. To jest moja kolekcja szt.6 (bo więcej się nie mieści na parapecie), wymarzona, różnobarwna i całkiem folk. Kuchenne kretynki latają jeszcze bardziej.
U mnei wszystkie latały i wszystkie miały liście jak po wizycie dziurkaczaKtóregoś upadku z rzędu już nei przeżyły
Ja nie czekałam na śmierć, tylko wyeksmitowałam.
Jak się ma gdzie to można eksmitować![]()
Ja eksmitowałam tylko te co bardziej trujące, na szafę, na którą Romek nie właził - ale nie spodobalo im się tam
A po przeprowadzce to już w ogóle nawet szafy nie mam u siebie, na którą można by coś postawićwięc ostaly mi się trzy kwiatki
kothka pisze:kinga w. pisze:To sa moje CAŁKIEM NOWE kwiatki!! Kupiłam je jakoś w zimie. Zawsze chciałam je mieć z resztą one naprawdę zdobią ten goły parapet - dzięki nim jest przytulniej.
no właśnie ja też nie umiem żyć bez kwiatków w domu, wtedy jakoś tak zimno i nijako jest. Może trafiłas na pancerne kwiatki
Tyzma pisze:Dzień dobry a co do kwiatków to ja mam zdanie jak koty. Nie pamiętam o nich i już.
kinga w. pisze:Tyzma pisze:Dzień dobry a co do kwiatków to ja mam zdanie jak koty. Nie pamiętam o nich i już.
Całkiem jak mój TŻ. Zastałam tu dwa kretynki - twardziele. Żyły ponieważ... podlewał je kiedy im liście obwisały.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, pibon, ropucha i 74 gości