Wa-wa -Burcia z ulicy w lecznicy-ma FIV prosimy o wsparcie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 07, 2009 13:44

Agneska
Kotkę widuję praktycznie codziennie - koło sklepu....Nigdy nie widziałam jej po południu, po 17tej. Może kobieta wozi ją codziennie ze sobą? Ludzie mają różne głupie pomysły...Raz pytałam - kobieta mówiła, że wszystko z kicią dobrze.
Nie za bardzo mam podstawę, żeby z nią dyskutować o tym, gdzie miała być kotka, bo niestety nie ja ją zabierałam i oddawałam i nie ustalałam, co z nią będzie

Jest cień szansy, że to inny kot, aczkolwiek w to nie wierzę za bardzo....

A co do szukania domu - oczywiście, że można, ale wtedy trzeba by znaleźć kici chociaż DT na przeczekanie.....

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Śro kwi 08, 2009 9:03

Patsy od kiedy ją widujesz codziennie?
bo ja od minionego piątku......
nie wiem co robić ta kobieta ( mimo,że młoda) jest niereformowalna...
obiecała mi ,że zabiera ją do domu - nie umiem na niej nic wymóc.
Mój tz twierdzi, że przetrzymała ją po oddaniu z lecznicy u siebie, a teraz jak cieplej przywiozła tutaj....
ale faktycznie po 16 godzinie kici nie widać....( zamyka ją w kiosku?)

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Śro kwi 08, 2009 10:39

Ina, widziałam ją kilka razy na początku marca, od tygodnia widuję codziennie. No i nigdy po pracy....
Co do tej kobiety - ona nie jest właścicielką kici, opiekuje się nią - ale jak widać, nie jest uczciwa i nie można polegać na tym, co mówi.
Gdyby była taka opcja - to nie miałabym żadnych obiekcji, żeby kicię "zwinąć".....

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Śro kwi 08, 2009 10:53

Zupełnie nie wiem co zrobić, ona jej po dobroci nie odda, wydzwaniała do tej lecznicy, naciskała, że chce kotke z powrotem..... obiecała, że zabierze do domu.I tak było przez jakiś czas.......
Nie mam gdzie jej zabrać, moja domowa 15 letnia kocica nigdy nie tolerowała kotów...
:(

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Śro kwi 08, 2009 11:21

No to chyba czas podjąć decyzję - czy zostawiamy sprawę, czy szukamy kici DT.
A jak znajdzie się DT, to kicię "kradniemy"....

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Czw kwi 09, 2009 10:56

Jestem za tym żeby kicia miała swój dom , cały czas teraz myśle co będzie z nią przez święta..... to 3 dni....
mieszkam od Wawy 30 km, może ktoś z okolic mógłby podjechać w ten czas i choć jedzonko zawieść? o ile ona bedzie........

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Czw kwi 09, 2009 11:01

Przykro, że nie mogę dać jej DT (zrobiło mi się za gęsto z powodu alarmowej sytuacji z innych wątków :oops: ).
Chciałabym bardzo, żeby ją ukraść i poszukać prawdziwego domu. :cry:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw kwi 09, 2009 14:09

mnie niestety tez nie ma przez swieta...swoim podworkowcom zostawiam np. pelna duza miske suchego i wode..

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto kwi 14, 2009 7:09

Julka_ pisze:mnie niestety tez nie ma przez swieta...swoim podworkowcom zostawiam np. pelna duza miske suchego i wode..

ale jej suche wydziobują wrony i sroki- widziałam, ona siedzi w oddali i patrzy....tak samo ser biały i inny pokarm....nie wiem czemu ptaki sie jej nie boją?
dziś przyszłam do pracy i Burcia siedziała na słonku-pewno dalej sie wygrzewa, niestety wygląda gorzej niż kiedyś, włosy na grzbieciku poczochrane( jakby zmokła) , jakoś tak dziwnie przeszła się kawałek.....
miska pełna ale nie widać żeby jadła....
Boże niech ktoś sie zlituje nad tą koteczką.....chociaż DT.

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Wto kwi 14, 2009 8:21

Ina,

Wiem, że nie powinnam, ale jak ją "ukradniesz", to ja ją wezmę na tymczas.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto kwi 14, 2009 9:57

ina..to chyba propozycja nie do odrzucenia :oops:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto kwi 14, 2009 19:55

Agneska pisze:Ina,

Wiem, że nie powinnam, ale jak ją "ukradniesz", to ja ją wezmę na tymczas.

Bardzo Ci dziękuję :lol:
teraz głowię sie jak to zorganizować, bo rano do poludnia ona wygrzewa się pod kioskiem, dziś o 16 poszłam i baba zamknęła kiosk, a Burcia pewno była w środku bo w pobliżu nie widziałam....
więc gdybym wzieła rano to gdzie ją przetrzymam? ochrona do pracy mnie nie wpuści....
musze coś wymyślić.......
Patsy u Ciebie nie da sie w budce ochroniarzy?

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Wto kwi 14, 2009 20:21

Włączam się do akcji - Ina11 zna szczegóły :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto kwi 14, 2009 20:45

Trzymam kciuki za powodzenie akcji :wink:
W Gdańsku podobna akcja(trudniejsza bo kicia była domowa) zakończyła się sukcesem i teraz kicia szczęśliwie jest w Wawie :D
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro kwi 15, 2009 8:07

Kciuki będą potrzebne- dziś dwa razy byłam , kota ani śladu, będę wychodziła co godzina może mi sie uda........drzwi są otwarte więc kicia raz w środku raz na zewnątrz......
a jak nie to jutro o 7 rano jak kiosk zostanie otwarty.....
tak sobie myśle ,że robie to wszystko tak żeby ta baba mnie nie widziała, ale z drugiej strony Burcia jest bezdomna, bo ona nie dotrzymała umowy.Tylko jak powiem otwarcie że zabieram to ona ją schowa i tak w kółko może być :(
Jest cholernie nieuczciwa, wiedziała, że kotka na koszt gminy poszła do lecznicy, wiedziała, że lekarki chciały Burci dom znaleść żeby nie żyła na ulicy ponieważ jest domowym kotem......
obiecała dać dom i klops......
w sumie powinnam ją zabrać legalnie- ale wiem ,że mi nie odda.......

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości