ale sie cieszę obiecuję,że będziemy jej szukac domu klatke trzeba oddac Boenie, albo np mnie.Jak bedziecie kiedys jechac do Katowic to zadzwon do mnie,wezcie klatke, jakos sie spikniemy albo ja kiedys podjade, ale nie wiem jeszcze kiedy
bede chodzic codziennie-jedzenie pozostawione znika wiec...
Kiedys tez bylo tak ze ie przyszla przez kilkanascie dni pozniej przyszla.
Moze taklatke zastawic na nia
klatki nie ma co zastawiac, jej nie mozna zostawic bez opieki, i tak musiałby tam ktos jej pilnowac.
Strasznie sie martwie Musicie tam chodzic wiele razy dziennie, wieczorem
mam nadzieje,ze nic sie kici nie stało