byłam dziś z Kluską u weta, do którego chodzę z moimi kotkami... mam nowe wieści... Kluska nie jest w ciąży!!!

... i jest młodsza... ma cztery miesiące... brzuch gruby, bo wzdęty... jakieś jelitowe problemy... mała dostała silniejsze odrobaczenie... jutro idziemy na antybiotyk... i obserwujemy czy kluskowaty brzuch się zmniejsza... wet mówi, że jest dobrej myśli...

... z radości zrobiłyśmy sobie z Kluską piknik na balkonie... a TŻ ładnie nas sfotografował... tzn. Kluska się prezentuje...
