Emerytka Kitka już w Opolu w nowym domku u szamanki :D

[piotr568]

Zgłasza się rejsowy kotobus Warszawa-Opole Będę teraz jechał na święta, najprawdopodobniej w sobotę rano. Nie ma przeszkód żeby kicia pojechała z nami. Tylko ja będę podróżował ze swoim Colinem. On zwykle podróżuje na tylnej kanapie w szelkach, bez transportera. Co prawda bezpośrednio stykać się nie będą, ale dobrze by było żeby nie rozsiewała nic wokoło. Najwyżej Colina zapakuję też do jakiegoś pudełka.

[paulina777]

Zgłasza się rejsowy kotobus Warszawa-Opole Będę teraz jechał na święta, najprawdopodobniej w sobotę rano. Nie ma przeszkód żeby kicia pojechała z nami. Tylko ja będę podróżował ze swoim Colinem. On zwykle podróżuje na tylnej kanapie w szelkach, bez transportera. Co prawda bezpośrednio stykać się nie będą, ale dobrze by było żeby nie rozsiewała nic wokoło. Najwyżej Colina zapakuję też do jakiegoś pudełka.

Myślę, że samochód to lepsze rozwiązanie dla 10letniej kotki która nigdy nie wychodziła z domu. I chyba szybsze? ;P
Oczywiście damy duży transporter dla Kitki, żeby było jej w miarę komfortowo i wygodnie (: Nie mam pojęcia jak się będzie zachowywała, tylko 2-3 razy jechała samochodem po warszawie i była bardzo spokojna (żadnych zapachów nie rozsiewała). Nie wiem jak na jej zachowanie wpłynie inny kot. Będzie w transporterze, więc nikomu raczej krzywda się nie stanie? (:

P.S. Miałam kiedyś kocura tymczasa który podczas podróży robił w aucie wszystko na raz po kilka razy (biedak miał straszną chorobę lokomocyjną). Dostałyśmy od naszych zaufanych lekarek bardzo dobry preparat ziołowy i chłopak podczas 130 kilometrowej podróży tylko kilka razy miauknął, cały czas spał. Więc w ostateczności możemy coś takiego załatwić gdyby się coś działo.

[piotr568]

Pisząc o rozsiewaniu bardziej miałem na myśli jej stan zdrowia i ewentualne wirusy. Colin ma wszystkie szczepienia, ale strzeżonego Bastet strzeże Co do zapachów, to miałem już biegunkowe koty na pokładzie (i świeże podkłady w zapasie) więc ta opcja mi niestraszna (choć mało sympatyczna ) Nie miałem na szczęście nigdy nikogo z chorobą lokomocyjną.
Tutaj jest 330 km, miejmy nadzieję że wytrzyma w spokoju.

[Petka]

suuuper, czyli transport jest zagwarantowany
mogę na wątku transportowym napisać nieaktualne?

[paulina777]

Kitka niestety nie była szczepiona przez nas i nic nam nie wiadomo o tym czy kiedykolwiek była :/ Poprzedni właściciele byli dziwni i powiedzieli, że nigdy nie chorowała i nie było takiej potrzeby.

[paulina777]

Jest na pewno zdrowa! Ale możemy ją dzisiaj zaszczepić – choć odporność kształtuje się przez 2 tygodnie.

[piotr568]

suuuper, czyli transport jest zagwarantowany
mogę na wątku transportowym napisać nieaktualne?

myślę że możesz

[paulina777]

suuuper, czyli transport jest zagwarantowany
mogę na wątku transportowym napisać nieaktualne?

myślę że możesz

Nie wiem dlaczego, ale nie wysyłają mi się do Ciebie wiadomości
Zatem piszę na forum:

Naprawdę jestem super wdzięczna ! (:
Kitka jak by potrafiła na pewno też by Ci ładnie piątkę przybiła (;

Możemy podjechać do Ciebie gdzie chcesz z Kitką a zaraz napiszę Szamance, że mamy do niej transport To jest mój nr telefonu 663-157-150. Powiedz o której i gdzie w sobotę a będziemy.

Mam nadzieję, że Twój kiciuś zniesie naszą starowinkę

Petka - raz jeszczę dziękuje za pomoc !! (:

[piotr568]

wysyłąją się i dochodzą, na ostatnią właśnie Ci odpisałem też przez pw

[Cameo]

Polecam transport "Piotr568 Poland Tour" trzymam kciuki

[paulina777]

wysyłąją się i dochodzą, na ostatnią właśnie Ci odpisałem też przez pw

Eh. Jak na razie to wiadomość do Szamanki i ostatnia do Ciebie są w „do wysłania”. Z jakimś ostrym opóźnieniem chyba dochodzą, ale najważniejsze, że dochodzą.

[paulina777]

Nie wiem co się dzieje, ale wszystkie pw mam w zakładce do wysłania. Więc proszę Szamanka, jak możesz dać znać czy w sobote może Kitka z Piotrem przyjechać? (: Może na mejla? pinkols@o2.pl
Zrobiłyśmy jej małą wyprawkę, trochę suchego, puszek, smakołyków i piasek - jedzonko na pewno się przyda bo Kitka wcina jak szalona (:

[Bazyliszkowa]

Trzymam kciuki za szczęśliwą podróż Kitki i będę czekać na wieści

[Dama Ya]

Trzymam kciuki za szczęśliwą podróż Kitki i będę czekać na wieści

Za podróż

[paulina777]

Też się bardzo cieszę i mam nadzieję, że Kitka dobrze zniesie podróż i zaaklimatyzuje się w nowym miejscu (: Wszystkim bardzo dziękuję za podnoszenie wątku i wszelką pomoc.

P.S. Szamanka w co jeszcze zaopatrzyć Kitkę? Ma 2 kg jakiegoś specjalnego kanadyjskiego jedzenia dla starszych kotów, 2 kg chyba kitiketa (?) dostałyśmy od miasta, kilka puszek jedzonka, kilka smakołyków. Może jakieś szmatki do spania czy coś?