Moje koty cz II. Wiosenne porządki

[Kasia_S]

Dziadek jak pantera pozuje. ślicznie mu w niebieskim

[ariel]

Majka była na kontroli. Jest prawie dobrze . Prawie, bo niestety niektóre reakcje neurologiczne nie są prawidłowe.
Za tydzień kolejna kontrola. Leki utrzymujemy.


Dzisiaj do nowego domu pojechała Mamsia . Oby ładnie się zaaklimatyzowała, bo ona niedotykalska. Kotów mi ubywa

[Maryla]

no to chyba dobrze?

[ariel]

Nocny pokot

[genowefa]

Nocny pokot

Rany, ale kłębowisko

[ariel]

Genowefa, tak OT Ziutek zostaje?
Ładnie się komponuje w Twoim podpisie .

Jakie kłebowisko? tam jest tylko 8 kotów

[genowefa]

Genowefa, tak OT Ziutek zostaje?

Nikt go nie chce bo ma łobuza w oczach albo nawet samego diabła Chyba ktoś na dole zdecydował, że przyda mi się dodatkowy chowaniec

Nie wiem jak to jest, że po niektóre koty ustawiają się niemalże kolejki (jak ostatnio po Trusię), a po niektóre zainteresowanie niemalże zero.

[ariel]

Tyfus pojechał dzisiaj na remont paszczy.
No i mam problem z powrotem. W drodze do lecznicy mało nie zszedł. Tak bardzo się zestresował, że wylądował pod tlenem.

Wieczorem jadę z Majką na kolejną kontrolę i mam nadzieję, że już nie będę musiała podawać jej całej baterii leków. W sumie trwa to już ponad miesiąc.

[ariel]

Prawie nikt nas nie odwiedza .

Tyfusek odebrany. Stracił trochę zębów. Do lecznicy z okolic politechniki (raptem 4 przystanki jechałam 1,30. Przez ponad godzinę nie przyjechał żaden autobus). Na szczęście trasa do domu zdążyła się odkorkować.

u8i7777777777777777778u7iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii (Maja pozdrawia ). Nie muszę z nią jechać. Odstawiamy antybiotyk. Steryd zostaje.

Dostałam dzisiaj zdjęcia z nowego domu Tin-Tina

[Boo]

Odwiedza!

Właśnie miałam pytać gdzie foty z tytułowego sezonu balkonowego!

[ariel]

Właśnie miałam pytać gdzie foty z tytułowego sezonu balkonowego!

już się tłumaczę .
Wymieniamy meble w kuchni to pierwsza wymiana, meble pochodzą z 74 roku, więc jest co robić i zdjęcia będą dopiero jak będę miała czas na sprzątnięcie balkonu i pofocenie

Buńka całą noc rzygała , ale u niej to chyba z przeżarcia.

No i nasza Pani dr dzwoniła, żeby zaptyać, czy Tyfs po wczorajszym zabiegu ma się dobrze . I jak mam nie kochać swoich wetów

[Boo]

Kochać wetów, kochać

To ja trzymam kciuki za tę kuchnię. Nie cierpię remontów itp

[CoToMa]

Wszystkiego co najlepsze, życzę...

[Izabela]

Ariel, wszystkiego co najlepsze dla Ciebie, rodziny i kociastych

[ariel]

Kochani, dziękuję .

I życzę zdrowych, spokojnych Świąt