(KRK) 3 KOTY W SCHRONIE W TRAGICZNYM STANIE, DT NA CITO!S.76

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 20, 2009 15:46

pamir pisze:Rano zrobiłam przelew.
Trzymam kciuki za Balbinkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


dziękuję :1luvu: kciuki potrzebne szczególnie, bo coś panna się rozchorowała i muszę przesunąć zabieg :( wymiotuje, luźna kupka ... czekamy na resztę wyników , test na białaczkę ujemny na szczęście

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 22, 2009 22:16

j3nny pisze:a czy Bączek jest nadal w schronisku?


nadal, ale po prawie półrocznym pobycie, w czasie którego cały czas "smarkał" Bączek stracił w końcu swe cenne klejnoty, dla utrzymania których tak się poświęcił że nie chciał chyba w pełni wyzdrowieć :wink:
i teraz już jest ok

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 23, 2009 14:03

Balbinko, nieustająco :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Pt mar 27, 2009 11:18

Hop na pierwszą po domki!!!
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 01, 2009 13:02

Ale cisza... hop na pierwszą!!
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 02, 2009 18:19

a to babcia Balbinka

Obrazek

Obrazek

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 02, 2009 19:58

Tunisia pisze:a to babcia Balbinka

Obrazek

Obrazek


no i co z nią? bo czekam na wieści od dr Oli co dalej i cisza nastała :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 02, 2009 20:56

nie wymiotuje, we wtorek była jeszcze dosyć osowiała ale dziś już sama wystawiałą łepetynkę do głaskania i kupkę miała ładną tj normalną, natomiast najpaskudniejsze ma te sutki, wyglądają naprawdę źle, jutro jeszcze do niej zajrzę i zapytam kiedy można ją zabrać na zabieg, bo biegunka chyba już ustąpiła ale czy nie przyplątało się jej coś innego, nadal jest w izolatce

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 04, 2009 13:42

Bączuś u mnie szukamy domku
wspaniałe kocisko
Obrazek
Obrazek
Obrazek
korzysta z drapaka
Obrazek
Przed snem myje pyszczek
Obrazek
pieszczoch
Obrazek
a i ładnie bierze jedzonko z reki
Obrazek
ideał kota
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob kwi 04, 2009 23:00

Piękne Bączydło :D
Balbinka tez dochodzi do siebie, tylko jest taaaaka smutna i apatyczna, za ok.10-14 dni może być operowana jesli wszytsko będzie dobrze

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 05, 2009 8:47

Wredny Klusek, który ma już na koncie niejedną czerwoną kartkę, ale jak patrzy na mnie swoim jednym okiem to nie mam sumienia go nigdzie oddawać. Może teraz jak się robi ciepło, spacerki na podwórko pomogą?

Weekend, wygrzewanie się Kluska na ciepłym betonie
Obrazek

Ale na trawce chyba jednak lepiej
Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Nie kwi 05, 2009 11:35

Klusek wredniak - jaki on kudłaty i puchaty :lol:
może właśnie tego mu brakowało tj. wyjścia na zewnątrz i teraz już bedzie grzeczny, mam nadzieję

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 05, 2009 12:00

Tunisia pisze:Klusek wredniak - jaki on kudłaty i puchaty :lol:
może właśnie tego mu brakowało tj. wyjścia na zewnątrz i teraz już bedzie grzeczny, mam nadzieję


No właśnie też mamy taką nadzieję :wink: Postaram się maksymalnie często go wypuszczać.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Nie kwi 05, 2009 12:50

a naszym schronie pierwsze kocie niemowlę.Wracając wczoraj wieczorem do Krakowa miałam telefon ze schronu, że właśnie przywieziono Beksę czyli to coś
Obrazek

I czy moglibyśmy, bo nie ma jej tam kto karmić. Beksa ma ok 3-ech tygodni i w zupełności zasługuje na swoje imię :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 05, 2009 13:08

Jakie maleństwo, chyba dopiero co przywiezione bo do popołudnia jej nie było.

Na kogo namiar w ogłoszeniach Bączka? tel. marcopolo?

jeśli ktoś pragnie burego kocurka, uosobienie spokoju i łagodności:
http://zwierzakiwkrakowie.blox.pl/html/ ... html?58111

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości